Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Dawno mnie niebolało...

(Musiłam tą piosenkę... Ale spk będzie jeszcze jedna cx)

*Juoni

-Ej...
Powiedziałam do Chino i Dakoty
-Łapy precz od Reiji'ego!
Krzyknęłam bo już się do niego tuliły...
-Pff... Mi to tam nieprzeszkadza
Żekł Reiji na co ja z "wielkiej miłości" jebnełam nim o stół
-Ała! K***a!
-Hy! Reiji przeklnął!
Krzyknął Ayato
-Noi co z TEGO?!
Krzyknął Subaru po czym uderzył w ściane

*Nilo

Wszyscy darli jape mnie to już wkurzało więc postanowiłam ich poprosić o cisze ^^
-Ej... EJ... CISZA KUR... CZE!
Krzyknęłam stojąc na blacie...
-O! Chodź tu do mnie...
Powiedział Subaru łapiąc mnie w pasie (ah... Jakie to romantiko xd) i gryząc w szyje (i po romantiko)
-Ała...
Wydusiłam z siebie po czym zemdlałam, a gdy się obudziłam widziałam, a raczej, czułam obecność Shu
-S-Shu? Co ty tutaj robisz? Co ja tutaj robie?!
Spytałam zdezorientowana
-Eh... Subaru cię ugryzł i pił twoją krew aż ty zemdlałaś...
Odpowiedział na pytanie podchodząc do mnie i zchylając się
-Wiesz co?
Powiedział zbliżając się do mojej twarzy... Ja przełknęłam ślinę i pewna tego że mnie ugryzie, byłam gotowa, ale to się zmieniło...
-Um... Shu? C-co ty robisz?
Zapytałam chłopaka wtulonego we mnie...
-Nigdy więcej tak nierób!!!!
Powiedział prubójąc niepłakać
-Ej... Shu... Przestań płakać... Bo mi bluzkę przemoczyłeś...
Powiedziałam z lekkim uśmiechem na twarzy

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro