Ym... hej?
*Miki
-Huh? Co się dzieje! Gdzie ja jestem?!
Krzyknęłam spanikowana
-U mnie na łóżku Maka Pako... Ym... Znaczy... Miki... Heh...
Powiedział rudzielec i się uśmiechnął
-Ale jak się tutaj znalazłam i czy... Hy...!
-Spokojnie spałem na kanapie, a znalazłaś się tutaj ponieważ byliśmy w około 15 sklepach z ciuchami! Fajnie było, ale ty ciągle mówiłaś że, chcesz iść spać
Wytłumaczył mi chłopak
*Juoni
Gdy się obudziłam, od razu poszłam do Reiji'ego, tak jak mu obiecałam
-Już jestem Reiji to c...
Powiedziałam wszodząc do pokoju
-W końcu! No to ubierz ten fartuch, rękawice i okulary ochronne
Wtrącił się
-A tak pozatym to co robimy?
Spytałam się
-A zobaczysz
Powiedział i się uśmiechnął
*Nilo
-*Ziew*
Ziewnęłam sobie a tak poprostu
-Co tak ziewasz cukiereczku?
Ktoś do mnie powiedział
-Huh?
-*Również ziewa* zmęczona? Ja też...
Wtedy już wiedziałam kto to jest
-SHU!? C-co ty tutaj robisz?! I wogóle... Czemu cukiereczku?
Spytałam zdziwiona
-Eh... Bycie miłym to zadużo!
Powiedzial zdenerwowany i zasmucony
-Eh... Nie to nie tak tylko... Em... Już... Nieważne...
Poddałam się
-Dobra ide!
Krzyknął do mnie i dodał po drodze
-Bo siejesz panike z byle powodu!
-Nie Shu czekaj!
Niewiedziałam co robie to był jakiś... Em... Odruch jakby...
-Tak? Coś chciałaś?
W tym momencie zupełnie niewiedziałam co robie...
-Ym.. Tak! A co? Zdziwiony?
-No... Troche
Powiedział
-No, to siadaj porozmawiamy, lepiej się poznamy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Powiedziałam z lekkim uśmiechem
Zaczęliśmy rozmawiać o sobie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro