Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

7. Oznaczenie

#Natalia
Obudziłam się wtulona w ramionach Blake. Spało mi się tak dobrze. Jednak było mi bardzo gorąco i się zaraz udusze tutaj! Blake bardzo mocno mnie do siebie przytula.

Zaczęłam się bardzo mocno wiercić po to, aby jego obudzić.
Zaczęłam do niego mówić i delikatnie palcami przejechałam po jego wyrzeźbionej klatce piersiowej.
Zauważyłam, że przez jego ciało przeszedł dreszcz, ale rozkoszy.
Uśmiechnełam się szeroko do mojego mate. A on otworzył oczy i odwzajemnił mój uśmiech.

Wstał i nachylił się nade mną uśmiechnięty. A ja leżałam na plecach. Nie przestawałam się szeroko uśmiechać. 

-Dzień dobry moja mała księżniczko. ~powiedział i mnie delikatnie pocałował w usta.

-Dzień dobry mój mate.~powiedziałam i się do niego przytuliłam.

-Jak się spało mojej księżniczce?~zapytał się mnie patrząc mi w oczy i delikatnie głaskał mój policzek.

-Dobrze, mam swój bardzo gorący grzejnik i mi wogule nie było zimno tylko jak się rano obudziłam to mi było bardzo bardzo bardzo mocno gorącą i zaczęłam się dusić, bo za mocno mnie przytuliłeś.~powiedziałam.

-Hahahahah... grzejnik, na serio?~zapytał się śmiejąc ze mnie.

-Tak i się nie śmiej ze mnie! ~powiedziałam obrażona.

Próbowałam się wydostać z jego ramion, lecz to na nic. Yhhh... czy on musi być tak bardzo silny?

-Ej... aniołku nie obrażaj się. Ja tylko żartowałem... Natalcia proszę...~cały czas mnie błagał.

Po piętnastu minutach wreszcie udało mi się wydostać z jego ramion.

Nic do niego nie mówiłam i wciąż udawałam obrażoną.

Postanowiłam iść się wykąpać. Poszłam do łazienki i puściłam dobrze ciepłął wodę do wanny. Wróciłam do pokoju i podeszłam do szafy. Wyjełam z niej moją czystą bieliznę i ciuchy. Na dziś wybrałam sobie białą krótką hiszpanke  (nie stety nie wiem jak się ta bluzka nazywa) i krótkie jeansowe spodenki. 

Z moimi ubraniami i bielizną poszłam do naszej łazienki. Zakręciłam kurek i się rozebrałam do naga. Weszłam do środka wanny. Umyłam szybko się żelem o zapachu różanym, a włosy szamponem o zapachu miętowym. Spłukałam powstałom pianę z mojego ciała i włosów. Wyszłam z wanny na kafelki. Wziełam mój ręcznik i wytarłam się nim aż do sucha. Założyłam przygotowaną bieliznę i ciuchy. Wysuszyłam i rozczesałam moje włosy. Potem wziełam szczoteczkę i pastę do zębów. Umyłam szybko zęby. Następnie moje włosy zawiązałam w dwa warkocze bokserskie.

Jeszcze pomalowałam swoje rzęsy tuszem do rzęs, a usta bezbarwnym błyszczykiem. Po perfumowałam się jeszcze moimi perfumami i byłam już gotowa. Wyszłam z łazienki gasząc światło za sobą. Podeszłam do szafki nocnej i wziełam mój telefon. Schowałam go do tylnej kieszeni moich spodenek.

Blake leżał na łóżku smutny. Po chwili spojrzał się na mnie smutnym wzrokiem. Poczułam dużeukucie w swoim sercu. Pojedyncze łzy zaczęły mi płynąć po chwili z moich oczu.
Podeszłam do łóżka i usiadłam koło mojego mate. On jak zobaczył i usłyszał,że płacze od razu się do mnie przytulił i próbował mnie uspokoić.
Wziął mnie na swoje kolana i mocno przytulił do swojej klatki piersiowej.

-Shhh... nie płacz już Natalcia proszę.~powiedział.

Mocno się do niego przytuliłam i bardzo nie chce go zostawić,bo on jest mój. Tylko mój...

~~~~~~~2 GODZINY PÓŹNIEJ~~~~~~~~
Kiedy się już uspokoiłam, pozwoliłam iść się wykąpać Blake'owi. Siedzę na naszym łóżku i myślę czy się dać oznaczyć jemu czy nie. Z całych sił staram się, aby mój mate nie mógł słyszeć i czytać w moich myślach.

Po pół godzinie, bardzo poważnego myślenia wreszcie się zdecydowałam.

CHCE, ABY MNIE OZNACZYŁ I CHCE SIĘ Z NIM SPAROWAĆ DO KOŃCA.

Odblokowałam swoje myśli i zaczęłam wyobrażać sobie to jak mnie on całuje po całej szyi i obojczykach.

Nawet nie wiem kiedy wyszedł on z naszej tymczasowej łazienki. Podszedł do naszego łóżka i wziął mnie na swoje kolana. Delikatnie mnie złapał w tali i zaczął całować w usta. Odwzajemniłam pocałunek.

Całowaliśmy się bez pamiętnie, aż zabrakło nam powietrza.

Swoimi pocałunkami zszedł na moją szyję. Całował ją delikatnie gdzie nie gdzie ją sając i przygryzając. Z rozkoszy odchyliłam głowę do tyłu dając mu większy dostęp do szyi.

Pocałunkami zszedł na obojczyk z lewej strony. Delikatnie go całował, lizał i ssał. Z moich ust wylatywały jęki rozkoszy.

Nagle położył mnie na plecach, na łóżku. Nachylił się nade mną i dalej to robił. Nagle poczułam coś ostrego na moim lewym obojczyku. Szeroko otworzyłam oczy krzycząc i zesztywniałam, kiedy poczułam ogromny ból w tym miejscu.
Zaczęłam bardzo bardzo bardzo mocno płakać.

Nie tak miało to wyglądać!
Czemu mi to zrobił?
Czemu?
To tak bardzo mnie boli...

Zaczęłam robić się bardzo senna. Ostatnimi siłami powiedziałam mu prosto w oczy.

-NIENAWIDZĘ CIEBIE! ~powiedziałam i straciłam przytomność.

#Blake
Co ja kurwa zrobiłem!?
KURWA KURWA KURWA KURWA KURWA JEBANA MAĆ!!!!!!!!!!!!!

-Natalcia błagam otwórz oczy, błagam!~powiedziałem błagalnym głosem do mojej księżniczki.

CIĄG DALSZY NASTĄPI...
-----------------------------------------------------------
765 SŁÓW!
PRZEPRASZAM ZA TO, ŻE JEST KRÓCIUTKI , ALE NIE MAM WENY :(
POZDRAWIAM OLCIAAA 💗

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro