HISTORIA NIGHTIX CZ.2
Kiedy tak gadałyśmy z Adiką to doszła nasza koleżanka Natasha.Gadałyśmy i nagle był dzwonek.Ona się z nami pożegnała i popędziła na lekcje a my weszłyśmy do sali.Mieliśmy matematyke z panią Bogaczewicz.Ahhh niby normalna lekcja matematyki a jednak, nasza klasa jest inna.I nie da z nią się nudzić.Nasz kolega Karol z innymi robił demolke przychodził psycholog i lekcja się psuła a ja gadałam z Adiką.
~~TIME SKIP~~
Koniec lekcji obwieścił dzwonek.
Wyszłam z sali i poszłam do łazienki.
W łazience nikogo nie było.
Podeszłam do umywalki i umyłam ręcę.Spojrzałam w lustro ogarniając fryzure.Miałam włosy upięte w dwa kucyki.Jak tak patrzyłam w lustro zobaczyłam że za mną ktoś stoi, jakiś cień, ale jak się odwróciłam to ho nie było.Ten cień stał się wyraźny i zaczął do mnie mówić, rozmawialiśmy.
Kiedy mu się przyjżałam zobaczyłam siebie całą w szlamie takim jak nightmare.Nagle do łazienki ktoś wszedł.Nawet nie widział ani nie słyszał tego cienia. Przedstawił mi się i powiedział że nazywa się Nightix.
Kiedy zauważyłam jak bardzo podobna jest do mnie ta Nightix coś zrozumiałam.Zaczęła się śmiać (złowieszczo).(ona ty jest płći żeńskiej ).
Nie wiedziałam co robić.
Nagle...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CHAMSKI POLASAAAAAT!!!!
KONIWC TEGO ROZDZIAŁU
>:3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro