Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 9

~*~

To był ten sam chłopak, którego razem z Liz spotkałyśmy na samym początku.

- Dziękuję.- Odpowiedziałam z uśmiechem i stanęłam o własnych siłach. 

Mój pasek HP na pewno w tej chwili był czerwony. W końcu te moby mnie dość mocno poturbowały. Wyjęłam z ekwipunku dwa eliksiry życia i powoli zaczęłam je pić pod czujnym okiem czarnowłosego.

- Mam coś na twarzy?- Zapytałam wyjmując już pustą butelkę z buzi. 

Buteleczka zaraz rozwaliła na kawałki. Spojrzałam z uniesioną brwią na chłopaka, a ten się zarumienił. Słodkie.

- N-nie. Czy my się kiedyś nie spotkaliśmy?- Zadał mi pytanie gdy ja kolejną buteleczkę piłam.

- Jasne, że tak Kirito.- Odpowiedziałam na chwilę wyjmując mój napój z buzi, ale zaraz go z powrotem włożyłam.  

- Naprawdę? Mimo iż cię kojarzę nie mogę sobie przypomnieć twojego nicku.- Rzekł, a ja rzuciłam na bok pustą butelkę. 

- To się przedstawię. Nazywam się Alexis.- Przedstawiłam się i podałam mu rękę. 

Chłopak na chwilę się zawiesił, ale po chwili potrząsnął moją rękę z uśmiechem. 

- Teraz już pamiętam! Miło cię znowu widzieć.- Krzyknął puszczając moją rękę, ale zaraz spoważniał.- Dlaczego byłaś w tak kiepskim stanie, jeśli mogę zapytać?

- Taaaaa... Miałam przedtem ciężką walkę.- Powiedziałam niepewnie.

- Pomóc Ci wyjść?- Zapytał patrząc na mnie niepewnie.

- Nie trzeba, nie jest ze mną aż tak źle. Po prostu chyba mój umysł jest zbyt zmęczony.- Wyminęłam go po tych słowach, ale po chwili się obróciłam.- Do zobaczenia, Kirito.- Powiedziałam i ruszyłam dalej w stronę wyjścia z lochu.

- Do zobaczenia, Alexis.- Usłyszałam cichą odpowiedź od chłopaka. 

Ledwo co to usłyszałam. W drodze powrotnej spotkałam kilka potworów, ale tym razem pojedynczo. Po jakiejś godzinie byłam już w lesie gdzie nie groziło mi wielkie niebezpieczeństwo. Co najwyżej jakieś leśne zwierzęta. Z lasu wyszłam bez problemowo po 20 minutach. 

Gdy byłam już w mieście skierowałam się do motelu, w którym wynajmuję pokój. Gdy już byłam na miejscu. Ściągnęłam wszytko z siebie zostając w samej bieliźnie, a zaraz potem założyłam jakąś piżamę z mojego ekwipunku. 

Usiadłam na łóżku i za nim położyłam się spać opublikowałam anonimowo mapkę do Komnaty Bossa. Zaraz po wykonaniu tego położyłam się na łóżku i zasnęłam/odpoczywałam* z uśmiechem na ustach.

~*~

*zasnęłam/odpoczywałam- Niestety nie jestem pewna czy tam szli spać, czy też nie. 

Wybaczcie, że wstawiłam i usunęłam, ale zapomniałam czegoś dodać xd No, więc nie będę się rozpisywać c: Dziś oficjalnie rozpoczynamy maraton!!!! Kto się cieszy? Jaaaaaaaaaaaa!!!!! No, ale czy wy się cieszycie, a czy tym bardziej wam się podoba?

Piszcie w komentarzu, a tym czasem ja was żegnam!!!!

Bayo!!!

Kazenakii

PS.

KOMENTUJCIE!!!!!

ORAZ

GWIAZDKUJCIE!!!!!

Piosenka:

Nightcore - Just A Dream

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro