Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

"Przeklęte ruiny"

Krwawe kałuże.
Dziurawy bruk.
Krzyk uciekających ludzi.
Strzały z karabinów.
Rozdeptane czaszki.
Czemu się tak szczerzę?
Dziewczyna upada niedaleko.
Przerażenie.
Strzał.
Było i nie ma.
Sumienie?
Później się o nie zatroszczę. 
Ktoś ją znał?
Zapomniałem, wy uciekacie.
Myślicie o sobie,
jak na ludzi przystało.
Niewidomy?
Kto by pomyślał?
Podchodzę i szepczę do ucha
"co słyszysz?".
Przeładowuję broń.
Ani drgnął.
Może i słusznie?
"Słyszę coś czego nikt nie może zobaczyć.
Ogłuszający jęk dusz,
nie stworzonych do zabijania.
Ostatecznie topionych w alkoholu.
Pustych ciał paniczny śmiech.
Czy one jeszcze żyją?
Nie. Zabili siebie,
zaraz przed nami."
Zaciskam zęby.
Huk.
To ostatnie co usłyszał.







Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #wiersze