"Nie wiem"
A gdyby napisać coś nieistotnego?
Coś co nawet nie spróbuje podnieść was na duchu?
Nie silić się na ładne zdania, ani na rym.
Tak, żeby każdy w tym odnalazł część siebie.
Trochę bezładne, bo któż z nas
ułożony od początku do końca?
Z lekkim powiewem szaleństwa i śmiechu.
Gdyż nie spotkałam nikogo normalnego.
Z innej strony, cóż to znaczy?
Taki normalny ?
Nie wiem i nie chcę takowego widzieć.
Ohyda mnie na samą myśl bierze.
Można być nudnym
chociaż, to prawdziwa sztuka.
Ostatecznie "nudny" też ma w sobie
jakże fascynujące komórki.
Można się stać okrutnym?
Takim co dusza jakby w nim zdechła.
Śmiać mi się chce, bo nawet ten drań potrafi płakać.
Ryczeć nad własnym losem.
Dało wam cokolwiek te parę zdań?
Czy może tylko marnujemy czas,
stawiając kropkę nad i?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro