" Nie czekamy na ratunek"
Nikt i nic, co nie poczuło tego świata podłości i grozy,
nie da rady go zmienić.
Ktoś kogo tu nigdy nie było, nie zna panujących zasad.
Tylko my, żyjący tu teraz, dostrzegamy zło.
Właśnie dlatego walczymy, po upadku wstajemy.
Widzimy, że nic nie jest w stanie samo się zmienić.
Każdy z nas inną drogą, sposobem wszelakim
do jednego celu dąży;
By zmienić ten świat na lepsze.
Często przez egoizm plany te się nawzajem rujnują,
tworząc jeszcze większą zniweczonych marzeń stertę.
Mimo to przebijamy się, niczym kwiaty z twardej ziemi,
tak my z tego padołu łez wstaniemy w drodze do światła.
Pomogą nam wiara i czyny;
nie słowa - które jak siekiera ranią.
Życie nauczyło nas wszystkiego na co był czas.
Jeśli go zabrakło, cóż wtedy zrobimy?
Mam nadzieję ,że walczyć nie przestaniemy
Nie wiem co się stanie, bo nawet gwiazdy,
z których inni wróżą, przyszłości naszej nie znają.
Pozostało czekać, ale nie stać w miejscu,
wyjść na przeciwko zegara wskazówkom.
Razem uratować stracone istnienie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro