Nudzi mi się w autobusie, więc będę pisać o moim życiu
Mieliśmy dzisiaj wybory do samorządu uczniowskiego. Po prezentowanych programach nie miałam jeszcze skonkretyzowanego zdania na temat żadnej z kandydatur, więc czekałam na transmitowaną online debatę. Jeden Typo totalnie się zbłaźnił, mówiąc że ma większą moc od ministerstwa. Powiem tyle: większość ludzi z mojej klasy na niego zagłosowała i mimo, że wiem, że to nie jest zbyt na poważnie, to i tak jestem dość zaniepokojona możliwą sytuacją w kraju, za kilka lat, kiedy nasz rocznik dostanie prawa wyborcze. Jak on wygra, to chyba się zajebie.
A co do pozostałych, mieli dość mądre postulaty, wybrałam tego, co wg mnie proponował lepsze wyjścia, ale jego współkandydat nie był najgorszy. Mam nadzieję, że niektóre zaproponowane zmiany zostaną wprowadzone.
Aha i jeszcze gościu 1 ma za swojego idola Jana Pawła II tak na marginesie