Rozdział 9
Była noc więc wyszłam z bazy że by się przejść chodziłam ponad godzinę
Słyszałam że ktoś mnie obserwuję więc trochę przyśpieszyłam tępo coś mnie uderzyło stołu głowy i w moich oczach zobaczyłam mrok po 20 min. zobaczyłam że jestem w jakimś pomieszczeniu zamknięte ta skapnełam się że jest kamera więc nie mogłam się z mienić w kogo chce.
Tym czasem w bazie botów
Op: Łildzek widziałeś Elitę jest ranek a właściwie południe i nie wróciła.
Autoboty rozdzielamy się
Nikogo w bazie nie było na ekranie był Silas
Saj: Optimus Prime moje uszanowanie mam Zika bierzesz jednego człowieka że sobą jeśli li chodzi o wymianę to ty idziesz na stół operacyjny a ją puszczam żywą razem z kimś kogo weźmiesz żadne go wsparcia albo po niej jasne podaję w spółrzędne godzina 15 masz być na miejscu i zniknoł
Raczet: Optimusie to przecież wiesz że ich nie póści żywych
Op: nie mamy wyboru
Raf: Ja pojadę kiedy ruszamy??
Op: Zaraz Rafaelu
Była 11:30 dojechali po trzech godzinach dojechali. Jeden z ludzi powiedział
: wyśadaj i bez szaleństw a dwoje ludzi wsiadł do tira i pojechali Raf w ostatniej chwili poklepał robota po masce a ten cicho za pikał
Sj: Masz pół godziny na znaleźenie jej
Raf Skinoł głową.
Ja stałam przed dziwiami nagle coś się ruszyło miałam skoczyć ale zobaczyłam Rafa
Ja: Raf gdzie Optimus
Raf: przechoć przemianę uratujemy go
Ja: nie mogę są kamery
Raf: okej
Nic nie szkodzi przecież masz pancerz
Ja: no przecież
Zamieniłam się w predakona Raf skoczył na grzbiet chciałam polecieć ale upadłam na ziemię. Byliśmy przy głównym wejściem a Przednimi Saj i jego ludzie
Saj: no proszę proszę byłaś człowiekiem a teraz bestią
Raf: Gdzie jest Optimus
Saj: Optimus Prime'a ha, jest na stole operacyjnym chcecie zobaczyć to nich Elita stanie się człowiekiem
Stałam się człowiekiem ale żeby była szybka przemiana to zostawiłam smoczy ogon i skrzydła
Poszliśmy do miejsca gdzie był Optimus, widziałam jak mrygają mu oczy czyli zaraz odzyska przytomność i widziałam jak cieknie z niego Energon.
Ja: Ma coś lepszego co was zainteresuje
Saj: Coś lepszego co się znajduję w jego piersiach
Ja: Owszem
Stałam się Robotem wziełam coś ostrego i wyciek ze mnie złoty Energon który dałam trochę do pojemnika
Saj:przecież żaden bot nie ma złotego tylko niebieski.
Optimus już się obudził i niewiem jakim cudem nie zauważenie się rozwiązał ja stałam się furią Raf skoczył na grzbiet a za Optimusem był most wstał ale upadł zaczeli strzelać z Optimusa zaczoł wyciekać Energon ja rozwalił sprzęt do komunikacji ich i przeszłam przez post pomogłam bratu most się zamkną.
W tym czasie w bazie botów
Ja: Raczet szybko połączyłam brata ta na stole Raczet przeskanował.
Potem powiedział
Raczet: Czebabędzie zrobić małą operację ale nie stery bez wyłączenia zasilania bo musisz mieć czucie kiedy będe operował koło iskry
Ja: Raczet wiem co mu Pomorze i to bez operacji
Zmieniłam się w botkę i spóściłam dużą dawkę Złotego Energonu
Rt: Czy to je.....st zł.....oty Ene......rgon.
Ja: Tak
Rt: tak to chyba Pomorze
Raczet podał mu energon a wokół Potimusa zaczeło pojawiać się tak jasne światło że czebabyło zasłonić oczy po pięciu minutach Optimus miał wszystko na prawionę za sobą mił Niebieską pelerynę przy rękach miał działka
Rt: NIECH MNIE NIE OLIWIĄ
Nagle Optimus wstał i powiedział
Op: Dziękuję Elito
Ja: nie ma zaco
Wszyscy zaczęli klaszczeć
Potem poszłam do domu spać 😴
Raczet: Optimusię musisz wybrać partnera ale to później narazię odpoczywaj muszę jeszczę cię przebadać, sam nie wyjdziesz z bazy. Op: pogadamy jutro Raczet.
-------------------------------------------------------------
W następnym Rozdziale Iza dowie się o i istnieniu Transformersów mieszkające w szopie
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro