Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 8

Wstałam godz 2 rano zjadłam śniadanie brałam się i wyszłam do mego bota weszłam na rękę robota on otworzył swój przud i wyskoczyła do środka
Raf: Co wy kombinujecie
Wj: chce iść na bitwę to pójdzie tak że nikt nie nie zauważy będzie dobrze
Raf: Raczet się skapnie się że nie ma.jej jak idą na bitwę
Op: Wheeljack jesteś gotowy
Wj: tak szefie 
Op:  Raczet odpalam most ziemny
Racz: Most otwarty szefie
Autoboty transformacja i jazda!!
Pochwali wszystkie części samochodowe zaczęły się składać wkońcu byłam na fotelu obok kierownicy  bot znowu zaczął się składać po tej transformacji było mi nie dobrze w środku było ciemno i było słyszeć strzelanie robotów do siebie.
W tym czasie w bazie botów
Raczet: Ciekawe gdzie Zik zawsze okej porze jest tu
Raf:Bo widzisz Racze.............t ona jak to ci powiedziedzieć z łildzekiem
Racz: no powiedz wreszcie
Raf: ona weszła do środka jego i pojechała z nimi
Racz: trzeba powiedzieć to Optimusowi
Optimusie tak Raczet Zik jest z wami
Co takiego?
Nie miałam już siły siedzieć w środku zastukłam w blahe




Wj: ja rdzewieje, sorry mała zapomniałem o tobie całkiem
Ja: Łildzek przypomni mi rzebym więcej tego nie robiła
Racz: Optimusie macie Zik
Op: Nie musieliśmy szukać była w środku Łildzeka
Kony się na nasr zuciły Optimus pobiegł do Megatrona który trzymał relikt zaczęła się ostrza walka ja pobiegłam za nim  jako bestia Optimus walczył z Megatronem meczami ale ten mu złamał miecz
I wbił mu w ramię a potem życiła się na niego przetrzymywał go nogą a drugą ręką wyciągnął sztylet

Miał zadać mu ostatni cios biegłam co sił w moih metalowych łapach ostatnim momęcie zdążyłam się w sunąć przed przywódcę poczułam jak by coś mi przebiło mój metalowy pancerz potem zemdlałam
Zmnie zaczoł cieknoć energon
Megatron odleciał ze swą zdobyczą inne kony pokonane
A ja leżałam w kałuży Energonu
Nagle moim oczom ukazało się chmury i złote światło
Stało czterech większych do Prajma   botów

Robot:  pewnie się zastanawiasz kim jesteśmy
Ja: tak
Robot: Jesteśmy pierwszymi prajmami na Cybertronie od lat cię opserwójemy jesteś jedną z nas naprawdę nazywasz się Elita Praim jesteś śostrą Optimusa Możesz wybrać sobie model jaki chcesz
Ja: chcem taki jak ma mój opiekun Wheeljack Ferarii tylko że fioletowe
Bot: dobrze zegarka nie będziesz potrzebowała o jakiej postać pomyśli będziesz nią. Ateraz wróć do brata, i walcz za ostatniego nas.
Mnie otoczyło złote światło i byłam robotem.
Otworzyłam oczy byłam w bazie nikogo jeszcze nie było Optimus stał przy komputerze Raczet  coś badał Łildzek siedział przy kącie i patrzył na siebie.
Ja: Hej wszystkim 
Racz: przecież ty byłaś martwa
Ja: tak ale widać jakoś stoję na swoich nogach
Op: To o tobie muwi przepowiednia że się odnajdzie zaginiony Praim czyli ty, ty się nazywasz Elita Prime  
Ja: Optimusie muszę Ci coś powiedzieć
Op: wiem morze się przyjedziemy
Ja: Jasne
Op:ale najpierw przesada cię Raczet i sprawdzi jakie masz uzbrojenie
Ja:Oki, po przebadaniu
Raczet:Optimusie Elita ma dwa miecze energowe i potrafi się zmieniać w każdego z nas i nie ma już zegarka
Op: Dziękuję przyjacielu Elita przyjedziesz się ze mną
Ja: Jasne
Zmieniłam się w fioletowe Ferarii

Po godzinej jeździe z bratem znów się Zmieniłam w robota on też
OP: A twoja siostra
Ja: jeszcze nie wie o was i niech tak zostanie,  wracamy do domu
op: okej
Ja: ścigamy się
Op: ja się nie ścigam nie ten model
Jakieś półgodziny później dojechaliśmy ja stałam jako normalna dziewczyna no z uszami i ogonem
Usiadłam na składzie energonu z bolerkiem do polerowania
Wkońcu podszedł do mnie Optimus
Op: Czemu się smucisz
Ja: Jak to ci powiedziedzieć ja tęsknię z.......za
Op: tęsknisz za Nokautem
Ja: tak
Op: ja idę do Raczet jak coś byś hciała to jestem u niego
Ja: Optimusie mam do ciebie jedną sprawę
Op: tak słucham
Ja: cz byś mógł zmienić się w tira a ja cię wypoleruje
Op: jeśli to ma ci poprawić humor to tak
Robot zamienił się w tira ja się wziełam za polerowanie napoczątku od tyłu potem za dah,dzwiczki, szyby za szybę przedną i na końcu za maskę i przud tira,  po skończeniu wziełam odkurzyłam go od środka, wziełam gąbkę wiadro i płyn i zaczęłam sortować, nakońcu czyścić lusterka i szyby, w końcu skończyłam auto zaczęło transformację i stał przedemną błyszczący robot

Mi zniknoł smutek z twarzy i pojawił się uśmiech
Op: Dziękuję
Ja: nie to ja dziękuję dzięki tobie mam dziś uśmiech na twarzy.
Op: Twoje koleżanki muszą mieć opiekunów bo wiedzą o nas 
Ja: Oki pojadę ponie Łildzek jedziemy
Po dotarciu do cela zawołałam Kamilem i Pauline one wybiegł i weszły do auta. Jedziemy do bazy mam niespodziankę po dotarciu do bazy zjaechaliśmy na dół
Op: witajcie dziewczyny musicie sobie wybrać strażników skoro nas znacie i wiecie gdzie jest nasza baza musimy was chronić
Ja: Paulina ty pierwsza
Przednimi staneło kilkoro autobotów: Jezz,Dino,  IRONHIDE, Karszet,Drift,  Hand,Spiwed,
Paulina: Ironhide.
Bot westchnoł z ciężkością

Ja:Kamila twoja kolej
Kama:Dino
Op: Autoboty pokażcie się jak z naj lepszej strony, odwieźcie swoje partnerki do domów i stójcie na warcie jutro jeszcze pogadamy
Ja: Optimusie mogę z nimi pojechać potem wrócę do domu sama
Op: dobrze
Wsiadłam do dzipa czarnego połączyłam się przez komunikator z Dino że by mnie słyszała Kama
Paulina: Wieżco Hide jesteś nawet niezłym autem i w dodatku w moim ulubionym kolorze
Hide: I dlatego mnie wybrałaś 
Pau: Jasne lubię cię i to bardzo
Ja: Hide bądź trochę milczy dla Pauliny
Hide: Szkoda Elita że Ciebie nie wybrały
Paulina: Zik czemu on cię nazwał Elita czy jest coś co powinnam wiedzieć i Kamila
Ja: tak Jestem robotem i w dodatku Siostrą Optimusa
Paulina: Czyli jestś Praimem
Ja: na tak
Komunikator Hide: to super
Ja: Dzięki Kama
Dziewczyny poszły do domów a ja zadzwoniłam po mego Rakera
Ja: Dzeki przyjedziesz po mnie
Pięć minut później przyjechało moje kochane auto otworzył dzwiczki a ja się w tuliłam się w fotel pasażera
Radio: gdzie jedziemy
Ja: do domu
Pół godziny później byłam przed domem auto pojechało do bazy ja poszłam po cichu do łazienki wziełam prysznic a potem żuciłam się na łóżko i poszłam spać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: