Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdiał 7

Kama : Zik
Paulina : Zik
Zamiast smokiem czy bestją byłam znowu sobą
Ja: tu jestem dziewczyny zjechały na duł
Paulina : skoro już jesteś w zgodzie z autobotami to morze byś ty ja i któryś z botó pojedzie z nami na na biwak i na wyścik co ty nato ?
Ja: no dobra
Kama : super
Paulina : Optimusie morze ty znami pojedziesz
Op: DOBRZE

Kama : to super Zik ty jedziesz na wyścik my będziemy ci kibicować
Ja : Łildzek jedziesz z nami
Optimusie wejś przyczepe
Kama : ruszamy zaraz
Przednami stał czerwono niebieski tir z przyczepą wsiedliśmy i pojechaliśmy ja siedziałam przy kierownicy Kama pośrodku a Paulina po drugiej stronie .

Jechalisimy ciągle prosto dziewczyny gadały i śmiały się a ja milczałam bo nie miałam ochoty z nim rozmawiać
Paulina: Optimusie prosze opowiec jak było uwas na planecie
Op : Na planecie toczyliśmy wojne głuwnie o zasoby energonu niegdyś walczyłem po stronie kogoś kto był mi braratem ale przeszet na złą strone
Kama: kto to był ? Prosze powiec
Op: Był to Megatron
Ja : Zatrzymaj się muszę coś wyjąć coś co dostałeś od szokłejwa na silniku czy to morze od starskwima
Optimus zatrzymał się bez słowa zajrzałam pod maskę i wyciągnełam nadajnik żuciłam i zdeptałam żeby nie nadał sygnału.

Wsiadłam do tira i po jechaliśmy dalej .
Op : co to jest?
Ja: Prezent od lorda Megatrona
Już noc
Ja : Dziewczyny śpicie tu ja śpie na zewnącz
Kama : zamarzniesz
Ja : nie dobra, Transformacja
I pochwili byłam predakonem zwinełam się w kulke i poszłam spać

Paulina : To ona tak potrafi
Op: niewiedziałyście jest jedną z nas a nie z konem
Paulina:Super jutro pogadamy dobranoc
Z rana stałam się sobą z wilczymi uszami i ogonem , i zatrąbiłam klaksonem na kierownicy
Ja : pobutka śpiochy.
Kama: niestrasz nas
Ja : jediemy
Optimus ruszył bez słowa
Wkońcu tą cisze przerwał mój dzwonek z muzyką to ja twój telefonek
Ja : zatrzymaj się
Odebrałam telefon i usłyszałam głos
Saj: Hej Zik przyjade dziś bo za tydzień mam coś wrznego
Ja: oki to już jade
I rozłączyłam się
Kama : Mieliśmy się pościgać
Ja: Zmiana planów a chcesz żeby Poroskładał boty na części, ten łowca robotów
Paulina : nie
Ja : no właśnie, Raczet otwurz most ziemny
Raczet otworzył most ziemny my śmy przejechali
Ja : Dobra Ironhide i Łildzek przeńieść statek i ukryć pod plannleką
Boty: robiśię
Ja: Nie morzecie hałasować ani wychodić stąd
Op: Czemu
Ja: bo przyjerzdza łowca robotów a on jest z konami z Erachid
Dostarcza części bo coś buduje
Op : Ale ty....
Ja: Wiem nie musisz kończyć też jestem pół robotów pół jestem w połowie mutantem, człowiekiem
Racz : To ten który rozebrał na części Bregdauna i zabrał strrskwinowi modulator

Dzeki: Zrobione Optimusie
Raf: Właśnie nad jechał
Ja : ok zostancie tu
Z domu wybiegła moja siostra 15 letnia , Iza
Iza: Hej wujku miło że wpadłeś
Iza: Co robiłaś całymi dniami siedzisz w tej szopie i siedzisz nie byłaś nigdzie a ja byłam przez połowe wakacji u kolerzanki, rodzice wyjechali na wakacje do Horwacji
Ja : Wybacz byłam myć auto ide dokończyć i zaraz jade na spacer
Pobiegłam do szopy zjechałam na duł
I zaczeła sie mała rozmowa
Przy Łildzeku stał nowy mi nie znany bot widać było że się kucili ale widać że wygrał Dzeki bo ten aż się cofnoł a Deki podnus brew

Tą kutnie przeszkodził akurat Optimus
Op: Ultra Magnusie poznaj Zik uniej znależliśmy drugi dom i schronienie
Pokazywał na mnie
Ja : Hej
Op: Ultra magnusie będiesz dowodić autobotami wtym czasie co ja będe rozszyfrowywał kody.
Ł

ildzek: ja lece szukać naszych botó
Ja: Lecisz tylko dlatego że nie nawidzisz Ultra Magnusa Optimusie powiec mu coś żeby nie odlatywał
Op: Łildzek nie musisz odlatywać będiesz z Zik szukać Energonu a oni reliktów
Deki: i to mi się podoba
Ja: dobra jest już 19 ide spać
Poszłam jeszcze chwile pogadałam z Wujkiem wziełam prosził i poszłam spać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: