Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

•Rozdział drugi•

~■~■~■~■~
|Manipulacje Albusa Dumbledora |

Następnego dnia , gabinet dyrektora.

Albus Dumbledore siedział za biurkiem w swoim gabinecie kiedy do środka wpadł nie kto inny jak Severus Snape.

- Ach , Severusie jak miło Cię widzieć... Cytrynowego dropsa? - zapytał się dyrektor.

- Po co się pytasz , Dumbledore skoro znasz odpowiedź? - parsknął Snape.

- Czyli nie? A szkoda bo są naprawdę pyszne. Ale Severusie mów co Cię do mnie sprowadza?

- Ty już doskonale wiesz co.
Chyba że przez te dropsy dostałeś
sklerozy. Zawsze wiedziałem że coś w nich musi być.

- Severusie ja mam doskonałą pamięć. - powiedział z naganą dyrektor.

- Więc pamiętasz że wczoraj o trzeciej w nocy wysłałeś do mnie Patronusa i poprosiłeś mnie w nim abym o ósmej rano przyszedł do Ciebie bo masz do mnie jakąś , tu cytuję: " arcyważną sprawę".
Więc jest ósma rano , ja jestem tutaj , więc zaczynaj.

- Severusie jak wiesz Alyssa Potter czyli starsza siostra Harrego Pottera ma dziesięć lat a że jedenaście będzie miała w maju ,to będzie uczyła się w Hogwarcie. Więc dlatego proszę Cię śledź ją. Boję się że będzie chciała przejść na Ciemną Stronę.

Snape wstał z krzesła z niedowiarzeniem.

- Dumbledore czy ty się dobrze czujesz?! Ona by nie przeszła na stronę Voldemorta! On zabił jej rodziców! Próbował zabić jej młodszego brata! - wykrzynął.

- Severusie wiesz że z rozpaczy ludzie robią różne rzeczy.

- Nie Dumbledore...ty po prostu nie chcesz stracić kolejnego pionka. Straciłeś Pottera , Lily , Pettirgrew oraz Blacka a teraz nie chcesz stracić dwóch Potterów w tym Wybrańca. A wiesz co Ci powiem , Dumbledore? Jesteś tylko manipulatorem! A ja nie pozwolę żeby kolejna osoba stała się marionetką , którą ktoś pociąga za sznurki. Żegnam. - powiedział Snape i wyszedł z gabinetu.

A Albus Dumbledore ze złości uderzył ręką w biurko.
Czemu nie wszyscy byli mu posłuszni? Czemu?

~■~■~■~■~
Wiem że ten rozdział jest krótki ale jutro będzie dłuższy i to wiele dłuższy.






Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro