Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

A ta wpadła do kosza

Pov. Tata Nity

Hmmm co zrobić na śniadanko... Już wiem pancakes. Genialny jestem😎

Pov. Leon

Dziś idę do Sady ciekawe czy będzie spał XDDDDDDD

Pov. Nita

Jest ranko. I czuje śniadanko. (Rymło mi się ~ Placek_UwU.) Zeszłam na dół z Kolcią i okazało się że są pancakes. Kolcia na nie dosłownie się rzuciła potrącając mnie. T^T jak wstałam z podłogi podeszłam do stołu to zaczęłam jeść sobie UwU (nie rzucałaś jedzeniem po jadalni XD ~ Placek_UwU) Potem pójdę z Kolcią do parku i wyprowadzę przy okazji (tego pieska bez imienia ~ Placek_UwU)

-->SKIP TIME<--

Pov. Kolcia

Ale jest ciepluuutko i ładnie jakieś dzieci biegają po placu zabaw UwU ale słodziaki uwieżyć że kiedyś też taka byłam.
Kolcia:Nita chodź na huśtawki
Nita:ok tylko zajmuje bocianie gniazdo! (dla niewl wiedzących bocianie gniazdo to rodzaj huśtawki potem zamieszcsę zdj ~ Placek_UwU)
Kolcia:nie gdy będę tam pierwsza he he.
I nie zgada niecie! Byłam druga. XD co myślieliścię że pierwsza? 1 zasada nie ścigaj się z Nitą i Leonem bo i tak przegrasz. I tak ta huśtawka jest tak wielka że na śedząco może upchać ok.6 osób (kiedyś się tak huśtałam ~ Plaek_UwU) więc Nita podzieliła się miejscem.

Pov. Nita

Byłam pierwsza na bocianim gnieździe ale nie jestem chamem (szynka jest ok ale gdy pisze się ją przez samo h = ham-szyneczka ~ Placek_UwU) więc się pójdzieliam miejscem.

-->SKIP TIME<--

Byłyśmy już w domu po obiadku i zaczęło lać postanowiłyśmy zagrać w jakieś planszówki a (piesek (na razie) bez imienia) spała sobie w najlepsze przy kominku gdzie wesoło trzaskał ogień. Ulewa nie dawała spokoju lała się jak z węża ogrodowego. Przez okna nie było widać świata a nawet gdyby było widać to i tak mgła była gęsta jak mleko. Potem z nudów gdy zagrałyśmy chyba w wszystkie planszówki co najmniej dwa razy. Zaczęłyśmy gadać o zwierzętach szczególnie o psach i o ich pielęgnacji.
 
-->NEXT DAY<--

Kolcia tak samo tata (on pojechał służbowo do Kanady ~ Placek _UwU) siedzą już w samolocie. Idąc do Leona rozmyślałam o tym co będę robić bez taty w domu. Są plusy i minusy. Teraz stoję przed drzwiami domu Leona. Zastanawiam się czy zapukać w końcu muszę dobra zapukam. Otworzył mi Leon.
Leon: Już jesteś chcę Ci pokazać pewne miejsce.
Nita: Oki.
Poszliśmy do pobliskiego lasu w którym wszędzie pachniało latem. Miałam zakryte oczy a w mojej głowie kręciły się myśli że wszystko wygląda jak w kiepskim romansidło powiem krótko. 1 scenria:środek lipca w pięknym lesie. 2 twarzystwo: dwóch najlepszych przyjaciół powinno też być "skryte sympatie" ale to jest oczywiste jesteśmy tylko przyjaciółmi.
I 3: prowadzenie kogoś na oślep tylko Bóg wie dokąd. Nie wiedziałam jak nazwać 3 może "wydarzenie"? Dobra mniejsza o to. Kurcze chyba zapomniałam nakarmić (pieska bez imienia).
Leon: *ściąga ręce z oczu Nity* TADA!
Nita zobaczyła piękną polane pełną stokrotek. Dalej płneła wąski strumyk który miał kilka mini wodospadów. Nad strumykiem był ładny drewnianą mostek a w pobliżu niego znajdowało się chude drzewko. Z każdej strony polane otaczał las w niektórych miejscach ludzie mieli rozstawione kosze piknikowe i rowery. Nie zwraci na nas uwagi. Ale moją uwagę przykuło to o że pod tym drzewkiem koło strumienia siedzieli Sandy, Colt, Shelly, Jessie i Penny
Leon:chodź
Leon uśmiechnął się do mnie. Jaki jest słodki (cukierek mówiłam~ Placek_UwU) poszliśmy do nich. Okazało się że Leon i chłopaki chcieli nam zrobić niespodziankę a Penny im pomagała jak a tak że podglądała co lubimy jeść a czego nie. A tylko dlatego to robiła by zabić wakacyjną nudę. Nie wiem jak można się nudzić w wakacje?

-->SKIP TIME<--

Jest wieczór tata jest w swoim hotelu w Kanadzie Kolcia w Australii a ja idę ro bić spanko.

                            UWAGA
TEN OTO ROZDZIAŁ MA RÓWNE
                          600 SŁÓW!
zdjęcie bocianiego gniazda:

A tak wgl to dzięki że to czytasz UwU

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro