#10
Pov. Leon
Dziś jest ten dzień!
Mama Leona: LEON ZBIERAJ SIĘ DO SZKOŁY TRZA IŚĆ!!!
Leon: Okej...
Nie chodziło o pierwszy dzień szkoły! To by było dziwne jakbym się cieszył z powrotu do szkoły ( wiesz co nie jestem kujonką ale nie mogę się doczekać kiedy usiądę i posłucham nudnego wykładu o budowie dżdżownicy ~ Placek_UwU). Idę do szkoły tak wolno że ślimak by mnie prześcignął! Ale czego nie robi się dla spóźnienia!
10 minutek później UwU
Mój koszmar się spełnił!!! Przyszłemu wcześniej!!! A za 5 minut ta durna akademia!!! Po co robić akademie na rozpoczęcie roku szkolnego??? Nie chodzi tylko o to że mi się nie chce ale też pewnie większość nauczycieli wolałaby zostać w domu!!! No bo kto nie chce? ( Ja ~ Placek_UwU)
PO SZKOLE ( to jest już koniec nie ma już nic jesteśmy wolni możemy już iść)
Pov. Nita
Ta dziewczyna z autobusu chodzi z nami do szkoły. Okazało się że ma na imię Jacky i lubi (placki~Placek_UwU) zwiedzać różne kraje. Po tym dniu co jechałam autobusem czyli piekłem na ziemi (ciągle zazdroszczę kierowcy słuchawek ~ Nita) poszłam do niej. Gadałyśmy i jadłyśmy ciasteczka >:3. Ale wracając do teraźniejszość zapoznałam ją z Jessie i postanowiłyśmy spotkać się dziś u mnie.
-->SKIP TIME<--
Pov. Mama Nity
Ahh... Nity nie ma jeszcze w domu. Spokój i można zająć się oglądaniem serialii. Nie można wymarzyć czegoś lepszego niż szkoła. (myślę że dorośli tak myślą co jest bardzoooo realne ~ Placek_UwU) chwila kto to puka? O nie... To be continue ——>
Technical problems (walić że to nie filmik :P)
(M) ama (N) ity: Cześć słonko.
Nita: Hej co na obiadek.
MN: *myśli* o kurcze zapomniałam zrobić trza wymyślić coś na szybko...
MN: Naleśniki
Placek_UwU: *myśli* ufff dobrze że nie placki XDDD.
( dobra koniec dialogów to ma na mnie zły wpływ ~ Placek_UwU)
PO OBIADKUUUU
Pov. Leon
Pójdę do Nity i jej to powiem tak to będzie DZIŚ
Retrospekcja Leona
Powiem to dziś
Dziś jej to powiem
Powiem powie dziś
(jest tego troooochę) za dużo ale jeśli o porażki to jeszcze więcej ( o to kaman że te "porażki" to kiedy Nicie tego nie powiedział))
Koniec retrospekcji Leona
--> o 18.00 UwU <--
Pov. Nita
Boże ktoś do mnie napisał a telefon jest tak daaaaaleko. Maj lajf is bezsens ( to przejdź do t-mobile ~Placek_UwU)
JEST MAM ZŁAPAŁAM GO!!!! A tera kto na pisał. Hmm... To Leon oke co tam wymyślił...
Leon (wiadomość) : Hej! Możesz wyjść do parku do kawiarni nad stawem??? O 19.00
Nita (wiadomość): Ok czemu nie, no to do 19.00.
Leon (wiadomość): Pa...
W CO JA MAM SIĘ UBRAĆ! Jeśli to jest randka strój wieczorowy. A może to nie randka tylko chce mnie poznać z kumplami? Ale o tej godzinie? A może chce mnie zabrać jako osobę toważyszącą na jakieś wesele??? Nie wybrał by swój dom... Wypada na randkę... Ale sukienka czy spodenki? Dobra ta sukienka jest ładna i pasuje chyba wszędzie.
O 18:30
Nmg się doczekać! To 30 minut będzie trwało wieki! Leon pierwszy raz umuwił się ze mną do tej kawiarni i w ogóle pierwszy raz do kawiarni. Zazwyczaj chodzimy do parku lub do jego przyjaciół albo moich. Dobrze chociaż że wybrał tą kawiarnie są tam najlepsze lody w mieście. Ide zrobić coś z tym sianem na głowie. Loki proste? Proste w lokach wyglądam jak bym dopiero wstałam ( bo według mnie Nita nie ma długich włosów a ja też mam krótkie i serio wyglądam w lokach jakbym wstała z jakiegoś sennego koszmaru. ~Placek_UwU) wzięłam szczotkę i nic nie zrobiłam odłożyłam ją spowrotem na jej miejsce. Potem zeszłam na dół w sukience. Mama nie zwróciła uwagi ponieważ spała ale tata się zapytał.
TN: Co się tak wystroiłaś?
Nita: Poprostu a nie mogę
Trochę skłamałam ponieważ nie ubrałam jej "poprostu" tylko po coś. TN: No dobrze a gdzie idziesz
Nita: Do parku.
MN: Ciszej.
Nita: To pa
HA Nita pro dziękuje ci mamo xD. Dobrze że mama się przebudziła. A tera ile mi zostało czasu?.. O f*ck 5 minut. Szczęsicie że założyłam normalne buty. Dobra ale tera naruto run. Już czuje te spojrzenia. Ciekawe o czym myślą teraz może coś w stylu: Ona pogubiła zmysły że biegnie w sukience? Ale takie sytuacje i ja to codzienność dlaczego się martwie? Już widze brame parku... Chwila chyba wyprzedziłam tamten autobus... Niee zdawało mi się pewnie. Wow jestem w kawiarni przed Leonem no może że jest w środku. A nie idzie. Jest kilka metrów dalej.
Pov. Leon
Boże jak Nita biegła chyba wyprzedziła tamten autobus ale dobra chodź Leon musisz jej to powiedzieć.
(L) eon: Hej.
(N) ita: O hajo.
L: Za dużo Japoni.
N: Nie.
L: Okej. Chodź.
N: Okiś.
L: Chcesz lody stawiam.
N: Może być.
L: Okej.
Pov. Nita
Czyli jednak randka. Aww... Leon wreszcie mnie zaprosił na randkę. Zaraz chyba będe skakać z szczęścia UwU.
L: Masz.
N: Danke. Moje ulubione. Skąd wiedziałeś?
L: Strzelałem.
Gdy zjedli lody UwU
L: Chcesz się przejść?
N: Oki.
L: Chodź znam fajne miejsce
N: Ty zawsze znasz fajne miejsca..
L: Dzięki XD
Niee powiedziałam to na głos mam nadzieje że nie zabrzmiało sarkastrycznie...
L: Ta da.
N: Wow.
L: Chodź
Byłam w opuszczonej części parku. Popękana fontanna pokryta bluszczem. Kwiatki które pewnie wcześniej rosły w pięknych grządkach rozrosły się dziko. W pobliżu starej fontanny jest troche spruchniała altana. Blisko fontanny stały też ławeczki również spruchniałe. A w jednej "alejce" stały dwie huśtawki tam właśnie szedł Leon.
N: Leon to się nie załamie?
L: Nie bój się nie załamie się. Ale tam coś jest...
N: Hę?
L: Zostań tu na chwilę.
N: Oki.
Siadłam na huśtawce i zaczęłam się huśtać. Leon poszedł troche dalej. A ja posłusznie czekałam. Skrzypiąca i troche bardzo zardzewiała huśtawka nie chciała się wysoko huśtać~~. Zeszłam z niej i zobaczyłam że Leon idzie i niesie coś za sobą. L: Wiesz Nita... Znamy się długo i czy zostaniesz moją dziewczyną.
Leon wyciągnął zza pleców bukiet.
N: Tak!
(D) iana: A jak mami tata się tobie oświadczył?
N: To opowiemy wam kiedy indziej
D: Szkoda..
(J) ack: Tata skąd się biorą dzieci?
L: czas iść spać dobranoc.
J & D: Dobranoc.
N: Chwila spokoju...
(B) ianka & (F) ilip: Weeee
L: I koniec spokoju.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Haj gajs!
Fajne zakończenie zrobiłam (na kompie UwU). Ale przyznać się kto się spodziewał takiego zakończenia. Hę? Jeśli chcecie będę kontynuować tą książkę. A tak wgl rozdział ma 985 słów. Dobrze ostatnio zrobiłam kanał na yt więc proszę o subika nazwa kanału: Placek UwU.
https://youtu.be/Vb0iOJ6hJzI
Wiem że chamskie żebranie ale staram się na filmiki. I chciałabym mieć więcej subów. A najbardziej na te filmiki stara się moja pamięć w telefonie xD. To paa~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro