Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

✉9

Rozpoczęła się sobota. Aby miło zacząć wolne od nauki, postanowiłam pobiegać. Założyłam luźny T-Shirt, a włosy wysoko związałam gumką.

– Żartujesz - zatrzymał mnie głos mojej mamy. – Idziesz biegać? - spytała z niedowierzaniem.

– Tak, owszem - odpowiedziałam bez żadnej rewelacji.

– Coraz bardziej mnie zaskakujesz - przystanęłam na to zdanie.

Właśnie uświadomiłam sobie to, że oni cały czas chcieli zmienić mnie. I zwykłym bieganiem mogłam ich uszczęśliwić? Aż tak źle ze mną było?

– Pójdę biegać zanim chęć mi minie - mruknęłam wychodząc

***

alya: biegałaś
alya: aż tak trudno było wyjść z domu do tej pory, a teraz co?

ja: daj. mi. już. spokój.

alya: jesteś cudowna, pamiętaj

ja: dużo razy mi to piszesz

alya: jeśli Adrien tego nie zauważa musi być dziwny
alya: sam Nino mi przyznał, że jesteś super dziewczyną

Nagle poczułam się inaczej niż zwykle. Czyli jednak ktoś sądzi, że nadal mogę być tą zwykłą Marinette? Taką, z którą można było porozmawiać o wszystkim...

🍋

czy wy tak samo
jak Alya uważacie,
że Marinette straciła
głowę dla Adriena?

rozdziały:
wtorek • 19:30
sobota • 9:00

🍋

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro