Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

✉16

– Ale ja i Nino ci powtarzaliśmy - mówiła Alya.

– Ale on i tak jest idealny - wpatrywałam się w moją tapetę na lapotopie. – Cóż poradzić - westchnęłam

– Lecz to nie jest chłopak dla ciebie - kręciła zrezygnowanie głową.

– Hmm, mam pomysł - skierowałam wzrok na nią. – Może to ja będę wybierać chłopaków sobie, a ty sobie - wskazałam na nią.

– Myślisz, że dlaczego Nino się już z nim nie przyjaźni? - zapytała.

– Bo Adrien jest samolubny - powiedziałam udawając głos Alya'i. – Nie możecie chodź raz przestać się tak bardzo o mnie martwić? - podniosłam ton głosu.

– Jesteśmy twoimi przyjaciółmi i musimy - poklepała mnie po ramieniu. – Chodź gdzieś się przejdziemy.

– Nie mam czasu - odpowiedziałam bez zastanowienia.

– Ty wiecznie go nie masz - pociągnęła mnie za rękę i zaprowadziła w stronę drzwi.

***

ja: co on tu robi

alya: gdzie jesteś i czemu do mnie piszesz

ja: poszłam się już przebrać i czekam przy wyjściu xx

alya: jejku dziewczyno

***

– Kto i co robi? - zapytała Alya łapiąc oddech.

– No kto, kto - skierowałam wzrok za moją przyjaciółkę. – O nie on tu idzie - złapałam ją pośpiesznie za nagdarstek i wybiegłam z budynku.

– Marinette, stój! - zatrzymała mnie.

– Co robi Adrien na tym samym basenie co my - wytłumaczyłam jej.

– Eee... No może pływa? - zmarszczyła brwi

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro