Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Wade, tak!

15.04.2018r.

Ze wszystkich rzeczy jakie sprawiały Wade'owi przyjemność najdziwniejszą było stalkowanie Spidermana. Chociażby dlatego, że mieszkali w jednym domu już ponad rok i kilka razy w tygodniu pieprzyli się jak króliki. Dosłownie. Przy muzyce klasycznej i z niedojedzoną pizzą zalegającą w pudełku na stoliku albo środku podłogi.
- Wade... Co ty robisz?
- Nagrywam jak bierzesz prysznic - oznajmił beztrosko mężczyzna, poprawiając ustawienie kamery.
- Wade, nie.
- Wade, tak - odparł starszy, uśmiechając się prawie uroczo. Gdyby nie to, że tak jakby był w trakcie planowania gorącej nocy na środku sali bankietowej w jakimś drogim hotelu. Próbował już raz to zorganizować, dlatego Peter określał w ten sposób dla własnej wygody większość jego mrocznych, erotycznych myśli. Seksem w hotelu.
- Wade, NIE! - powtórzył wściekły i strzelił mu pajęczyną prosto w twarz, zaciągając z grzechotem kolorową ceratową kotarę w misie. - Wyjdź! Drzwi są tuż za tobą!
- Ale skarbie...!
- Wyjdź zanim cię przykleję do ściany!
- Wade, nie!
- Wade, TAK! - szatyn wychylił się zza zasłony i Deadpool uśmiechnął się przekornie, zanim sieć kochanka naprawdę przykleiła go do ściany.
Nic nie widział wprawdzie, ale to nic... W tym zamieszaniu wielki, dzielny Spiderman zapomniał o kamerze. Działającej kamerze.

Wade, tak!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro