Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

"Wzrok Który Mnie Niszczy"

Ludwik ptzyjechał z wojny.
-Witajcie, matko. - powiedziała kłaniając się Annie.
- Żono - ukłonił się przed Anitą.
- Wyprawiłam  wielką ucztę na twoją cześć. - powiedziała wesoło Anna.
- Dzięki matko, muszę przyznać że jestem głodny jak wilk. - powiedział śmiejąc się.

Tego wieczora Anita weszła do jego komnaty.
- Witaj stęskniłam się za tobą. - powiedziała.
- Anito. - powiedział i spojrzał w jej oczy. Już się nachlił by ją pocałować, ale przed oczami stanęła mu Anna i jej uśmiech. Odsunął się.
- Ludwiku co się dzieje? - zapytała Francuzka.
- Nic. - powiedział i spojrzał na nią wzrokiem który oznajmiał żeby sobie poszła.
- Nie patrz tak na mnie ten wzrok.. On mnie niszczy. - wyszeptała Anita.
- Ani ten wzrok oznajmia że jestem zmęczony. - odburkną Ludwik.
- Tęsknisz za nią? - zapytała.
- Niby za kim? - zdziwił się.
- Za Anną. Przypominam Ci ją? - zapytała ponownie.
- Nie wspominaj jej przy mnie chyba że chcesz żeby moje serce znów krwawiło!! - krzyknął i przewrócił wszystko z dużego stołu w komnacie.
- Jej już nie ma.. Ale nadal nad tobą czuwa. Nie rań mnie tak. - powiedziała głośno Anita.
- Nie, Anna jest wszędzie w każdym twoim kroku, spojrzeniu. We włosach i w oczach. Gdy na nie patrzę.. - powiedział i urwał.
- Wyjdź nie chcę Cię widzieć!!-krzyknął i zapłakał.
- To ty otwierasz tą ranę która po niej pozostała. - powiedział cicho.
- To ją mną wypełniłnij!! - krzyknęła Anita i zaczęła płakać. Miała właśnie wyjść gdzy weszła dwórka.
- Czego? - zapytał Ludwik.
- Panie, królowa Anna rodzi. - powiedziała Cudka. Na dźwięk tych słów król i jego żona pobiegli do komnaty Anny.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro