Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

💞😘Najważniejsze pytanie💍💕


Leonardo-

Wieczorem zostałaś zaproszona na przyjęcie do kryjówki żółwi które zorganizował Leonardo.Byli na niej wszyscy bracia Leo,jego mistrz,przyjaciele a nawet Karai

W połowie spotkania Leo coś ogłosił

-Moi mili niezmiernie się ciesze że wszyscy przyszliście w tak ważny dla mnie dzień-mówił spokojnie niebieskooki

-Dobra Leo,powiedz w końcu co się takiego stało że musimi urządzać zjazd rodzinny?-przerwał mu Raphael

-Właśnie synu,wyjaw nam powód tego przyjęcia-dopytywał mistrz Splinter

-(t/y)myśle że znamy się już wystarczająco długo i dobrze,w związku z czym chciałbym ci zadać tylko jedno pytanie-mutant przyklękną na jedno kolano przed tobą wyjmując pierścionek z diamentem-Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?

-TAK!-odpowiedziałaś szczęśliwa

Leonardo wsuną ci pierścionek na palec i pocałował w usta

-Brawo,brawo-wołała podekscytowana Aplir

-Jestem taki szczęśliwy-rzekł Leo

-Ja też,już myślałam że ten moment nigdy nie nastąpi-odparłaś w euforii

-Ja też-butkneła pod nosem Karai


Rahael-

W dzień przeprowadzki miała się odbyć rocznica waszego związku

Kiedy wszyscy goście już przybyli,przeszliście do ogrodu udekorowanego lampionami ze wzdlędu na późną pore.

Cała impreza przebiegała w miłej atmosferze i bez żadnych zakłóceń.

W pewnym momencie głos zabrał Raphael podchodząc do ciebie

-ZAMKNĄĆ JAPY,MAM WAŻNY KOMUNIKAT!!!-wszyscy odrazu zamilkli-Dziękuje.Czekałem na ten moment bardzo długo-mutant uklękną na jedno kolano chwytając twoją dłoń-(t/y) tego wieczoru mam do ciebie tylko jedno,ważne pytanie-zielonooki wyją małe pudełeczko z pierścionkiem zaręczynowym w środku-Czy wyjdziesz za mnie?

-Hmm...musze się zastanowić...-chytro się do niego uśmiechnełaś

-No to zastanawiaj się szybciej bo kolano mi drętwieje!-narzekał mutant

-NO OCZYWIŚCIE ŻE SIĘ ZGADZAM!!!-rzuciłaś mu się na szyje z krzykiem

-ZGODZIŁA SIĘ,ONA SIĘ ZGODZIŁA...ALLELUJA!!!-wrzeczał na całe gardło żółw

-Dzwonimy po karetke?-spytał po cichu lider Donniego

-Może jak się trochę uspokoji-odparł machonooki

-Ciekawe czy wogle to zrobi-dodał Leo


Donatello-

W święto zakochanych(walentynki) oboje zaplanowaliście romantyczną kolację we dwoje.Donatello nalegał że to on się wszystkim zajmie i postawił na swoim.

Cały wieczór miał być dla ciebie niespodzianką o której nic nie wiedziałaś

Kiedy przyszłaś na ustalone miejsce spotkania,Donatello już tam na ciebie czekał.Zawiązał ci opaskę na oczy i pociągną za sobą.

Kiedy zdja ci opaske z twarzy zobaczyłaś że jesteście na dachu jednego z najwyższych budynków w Manchatanie,a na dodatek Donni przyozdobił to miejsce mnóstwem świec i płatków róż.

Na samym środku dachu leżał koc piknikowy,a na nim koszyk z jedzeniem

-Donni...t-ty to tak sam zrobiłeś...dla mnie?

-Raph,Leo i Mikey mi odrobine pomagali,ale pomysł mój!-oznajmił żółw

-T-to najpiękniejsza rzecz jaką ktokolwiek kiedykolwiek dla mnie zrobił-mówiłaś z łeską w oku

-Wszystko dla mojej księżniczki-dodał słodko machonooki

-Awww jesteś taki słodki<3

Oboje usiedliście na kocu gdzie Donni wyją z koszyka piknikowego butelke szampana.Ostrożnie go otworzył skierował wzrok na ciebie

-Pozwolisz że naleje-zaproponował uwodzicielsko

-Ależ oczywiście,byle nie za dużo bo jeszcze wypadne za barierki-odpowiedziałaś półżartobliwie

-A ja cię złapie-rzekł Donatello

Dopiliście szampana i Donni z nienacja wstał

-(t/y) muszę ci coś powiedzieć...a racze spytać-powiedział lekko zestrasowany mutant

-O co kochanie?

-(t/y)myśle że nadszedł moment na który czekałem już od bardzo dawna-mutant przyklękną na jedno kolano wyciągając pudełeczko z pierścionkiem-Czg uczynisz mnie najszczęśliwszym żółwiem ną świecie i wyjdziesz za mnie?

-O BOŻE,TAK,TAK,TAK,TAAAAAAAAKKK!!!-krzyknełaś szczęśliwa rzucając mu się na szyję

💟💟💟💟💟

WSZYSTKO DOBREGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA!!!💕😄😄😄

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro