Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Alya

Siedziałam razem z moim chłopakiem Nino w klasie. Byliśmy prawie wszyscy. Brakowało oczywiście Marinette i Adriena. Jak zwykle mają trening. Od dawna widać, że coś do siebie czują. Znają się najlepiej z nas wszystkich. Świetnie się dogadują no i oczywiście cudnie razem wyglądają.

- Hej klaso! Mam genialny pomysł - pisnęłam nagle.

- Jaki? - spytała Juleka.

- Co wy na to aby zrobić zawody? - spytałam i stanęłam na środku sali.

- Jakie zawody? - spytał Nino.

- No błagam was. Chodzi mi o Marinette i Adriena. Oni są dla siebie stworzeni tylko z jakiegoś powodu tego nie zauważają. Nawet dyrektor i nauczyciele ich dopingują. A więc im pomożemy. Dobierzemy się w pary i urządzimy zawody. Pierwsza para której uda się ich zbliżyć i to nagrać wygra. Co wy na to?

Na twarzy każdej z osób znajdował się chytry uśmieszek.

- Wchodzimy w to! - krzyknęli razem.

Po chwili do sali weszła nasza wychowawczyni. Spojrzeliśmy na nią z uśmiechem.

- Coś się stało? - spytała.

- Chcielibyśmy się wszyscy poprze siadać - oznajmiliśmy.

- Dlaczego? - usiadła w przy swoim biurku.

Spojrzeliśmy po sobie. Opowiedziałam jej wszystko. Była fajną nauczycielką więc wiedziałam, że nas zrozumie.

- W takim razie jeśli o to chodzi. Para która wygra otrzyma ode mnie szóstki na koniec semestru - oznajmiła wesoło.

W klasie zaczęły się wiwaty i okrzyki radości. Wszyscy dobrali się w pary i po przesiadali. Oczywiście wolne dwa miejsca zostały na samym końcu sali w ostatniej ławce.

Ten pomysł po prostu nie mógł się nie udać. Już niedługo będą razem.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro