Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Epilog

Dałem Kamilowi szansę. Chciałbym powiedzieć, że ją wykorzystał, ale skłamałbym.Moje zranione serduszko nadal darzyło go miłością. I tylko czas mógł wyleczyć tę ranę. Ale ja go nie miałem. Umierałem... Z dnia na dzień siły mnie opuszczały...

Mogłem liczyć na wsparcie Richarda, który znalazł swoje szczęście w ramionach Andiego Wellingera. Stanowili razem piękną parę. Wspierali się w trudnych chwilach, ale bywały też dni, że rzucali w siebie talerzami, nie mogąc na siebie spojrzeć. Mimo to byli razem i nic nie zanosiło się na zmianę tego stanu rzeczy.

Związek Andersa z Sevim nie przetrwał próby czasu. Na początku dobrze im się układało, ale później Norweg pokazał swoje drugie oblicze...To była długa historia i nie jest to czas i miejsce, żeby o niej mówić... Sami podjęli pewne decyzje, które zaowocowały określonymi rezultatami... Nie... Anders podjął, a odejście Severina było tylko kwestią czasu.

A co u Kamilia?

U niego bez zmian. Bez przerwy do mnie wydzwania i pisze SMS-y, zapewniając, że kocha mnie nad życie.  Czy mówi prawdę, czy kłamie? Nie mam pojęcia. Pozostawiam tę kwestię dla wyjaśnienia jego sumieniu. Chyba posiada...

Od naszego rozstania minął okrągły rok. 

Zamieszkał z Ewą, ale nie są już razem. Mają razem córkę. Śliczna dziewczynka. Ma jego burzowe oczy i ciemnoblond włosy... Uśmiecha się równie uroczo jak on. Widziałem zdjęcia. Sevi mi pokazał. Nadal się przyjaźnią. 

Okazało się, że Stoeckla i Janusa nic nie łączy... Po prostu Austriak chciał się nauczyć słoweńskiego i się zaprzyjaźnili. Norweski trener musiał zrezygnować z prowadzenia kadry (na krótko), bo Tande był w nim zakochany i miał nadzieję na nieplatoniczny związek. 

Miran i Walter otworzyli klub go-go dla trenerów, bo stwierdzili, że nie tylko skoczkowie mogą się dobrze bawić. Cieszy się on bardzo dużą popularnością.

Czy to już wszystko? Chyba tak. 

Nie udało mi się z Kamilem. Może tak miało być? 

Mogłem wreszcie zamknąć oczy i udać się na odpoczynek, wieczny odpoczynek. I tam czekać na Kamila. Tutaj nam nie wyszło, ale może tam? W moim sercu tliła się nadzieja.

THE END

----------------------------------------------------------------------------

Robaczki, Tygryski!

To już koniec przygody z tym opowiadaniem. Miało być love story... Ale Kamil tak mnie denerwował, że stwierdziłam, że happy endu nie będzie. Wybaczycie mi? 

Pozdrawiam.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro