Pogoda
Wiatr porywisty nagle się zerwał
Myślałam, że nie odpuści
Szarpał gałęziami na prawo i lewo
Zaczęły spadać owoce
Krople deszczu nagle zaczęły lecieć
Myślałam, że nie odpuszczą
Po chwili wzmożyła się ich ilość
Zaczęły tworzyć bagna
Promieniste słońce nagle wyszło zza chmur
Chciałam, by nie odpuściło
Przegoniło krople, przegoniło wiatr
Zaczęło osuszać przemoknięte serca
[13.07.2018]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro