Morze rozpaczy
Łza spłynęła po Twym kamiennym policzku
Myślałam, że coś się jeszcze może zmienić
Ale Ty jeden wciąż byłeś nieugięty
W postanowieniu o życie na środku morza
Pragnęłam wybudować drewnianą tratwę
By dopłynąć, gdy będziesz mnie potrzebował
Jedna deska za cienka, inna spleśniała
Więc me serce zmuszone jest płynąć wpław
Zanurzyłam stopy – woda lodowata
Nie wiem czy cała dam radę zanurkować
Mimo to wiem, że będziesz mnie potrzebował
Więc mój umysł rozmyśla nad rozwiązaniem
[28.05.2018]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro