|8|
Czy mogę już umrzeć? Dowiedziałem się, że mój tata przyjaźni się z ojcem tego całego Minhyuka, który jest taki sam jak jego synek i dowiedział się o całej sytuacji w szkole. Normalny rodzic stanął by po stronie swojego dziecka, bo jakby nie patrzeć, prawie zostałem przez niego pobity, a mój ojciec nie dość, że zaczął drzeć się na mnie PRZY RODZINNEJ KOLACJI, to zwyzywał mnie od pedałów, nie dając nic sobie wytłumaczyć ((((:
Aktualnie płaczę sobie, ciesząc się jedynie faktem, że za parę godzin ten człowiek wyjeżdża. Mam nadzieję, że chociaż mama wysłuchała, co mówię i naprawdę mi uwierzy, że ten gnojek to zmyślił.
A i jeszcze dzwoniła przed chwilą Rose, usłyszała, że płaczę i powiedziała, że musimy porozmawiać, jak się w końcu spotkamy. A chciałbym ją w końcu zobaczyć. Może widzieliśmy się trzy dni temu, ale tęsknię, okej.
Zaproponowała, żebym jutro przyszedł po nią i abyśmy poszli na gorącą czekoladę. Czy to już randka?
~TaeTae
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro