To już ostatni dzień ferii, a ja mam ochotę wyjechać do Afryki, byleby nie iść jutro do szkoły. Wczoraj Jimin wyszedł w końcu ze szpitala, ale i tak jeszcze ten tydzień spędzi w domu, bo lekarz kazał mu odpoczywać.

W walentynki Yoongi zamówił do niego do szpitala pizzę w kształcie serca (kochane) i oznajmił, że chciałby, aby ten z nim zamieszkał, ponieważ Min skończył już szkołę, a mieszkanie ma po babci. Mam nadzieję, że Jimina rodzice się zgodzą, bo był mega szczęśliwy, jak mi o tym opowiadał. My z Kookiem musimy jeszcze trochę poczekać, ale damy radę.

Wczoraj też wróciła mama z Jinem i w sekrecie ci napiszę, że widziałem, jak skradają sobie małe buziaki. Cieszę się, że jest szczęśliwa, a Jin to super facet i przynajmniej mam pewność, że jej nie skrzywdzi, tak jak zrobił to tata.

Ogólnie nie pisałem tu jeszcze tego, ale Jin ma syna - Kyungsoo. Jest rok młodszy ode mnie i w tym roku zaczął chodzić do mojej szkoły. W sumie jest naprawdę spoko, tyle że zawsze wygląda, jakby chciał wszystkich zabić. Możliwe, że ma po prostu taki wyraz twarzy, ale to jest serio przerażające. Myślę, że on po prostu potrzebuje więcej czasu, żeby się przed kimś otworzyć.

Mama Kyungsoo zmarła, jak był jeszcze mały, dlatego przez cały ten czas Jin sam go wychowywał. I w sumie to wielkie wow, że dał sobie radę z tyloma rzeczami. Naprawdę szacunek.

Mówili też, że następnym razem, jak będą lecieć do Japonii zabiorą mnie i Kyu ze sobą. Mama powiedziała, że może nawet Jungkooka się gdzieś wciśnie, także jestem zadowolony z wizji wspólnej wycieczki.

No i przed chwilą musiałem odprowadzić mojego chłopaka do domu i już za nim tęsknię. To nic, że spędziliśmy razem tyle czasu, jak chyba nigdy. Ogólnie te ferie z Jungkookiem uważam za udane, przynajmniej sobie odpocząłem i zostałem porządnie wypieszczony w wielu tego słowa znaczeniach.

Teraz pozostało mi się tylko uczyć na jutrzejszy test z matmy, bo moja super nauczycielka uznała, że lepiej będzie, gdy napiszemy go odrazu po feriach. Akurat. Ale powtórzę sobie trochę materiału, a potem pójdę oglądać z mamą jakiś film, resztę przypomnę sobie jutro.

~Taehyungie.