Zdecydowaliśmy wszyscy wspólnie, że Sylwestra spędzimy u mnie, tak więc aktualnie razem z Kookiem, wujkiem Jinem i moją mamą, przygotowujemy jakieś przekąski.

Co do wujka Jina i mojej mamy, mam wrażenie, że coś między nimi zaszło pod naszą nieobecność. Nie żebym był zły, broń Boże - jestem szczęśliwy, że moja mama znowu się uśmiecha. Za dwie godziny wychodzą razem do znajomych, więc ja z Kookiem zostaniemy przez następne dwie godziny sami i będziemy czekać na resztę.

Jak tylko myślę o dzisiejszym dniu, odrazu przypomina mi się sytuacja sprzed roku i jejku... Doszedłem do wniosku, że mam najbardziej uroczego chłopaka na świecie.

Może w tym roku to ja zrobię mu niespodziankę?

Dobra, potem napiszę, jak mi poszło. A teraz idę, bo mój silny chłopiec przenosi stoły, więc wypada, abym pomógł mu z rozstawianiem jedzenia.

Do potem~

~Taeś