Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

|45|


K I L L. M E.

Wczoraj było cudownie. Zrobiłem 'pewną przyjemność' mojemu chłopakowi i stwierdzam, że jednak jestem już gotowy na coś więcej. Wczoraj niestety do niczego więcej nie doszło, ponieważ tak wyszło, że oboje zasnęliśmy.

Jungkook nagi, ja w jakimś cudem podwiniętych lekko bokserkach.

I wszystko byłoby okej, gdyby nie to, że dzisiaj rano obudził nas wujek Jin, wołając nas na śniadanie.
Niby nic nie widział, ale było w cholerę niezręcznie.
Nie spodziewałem się, że przyjedzie tak wcześnie, ale podobno miał jeszcze klucze, które kiedyś dała mu mama i uznał, że fajnie byłoby coś ugotować, ponieważ mówiłem mu, jak ostatnio zapracowana jest moja rodzicielka.

Jungkook za to od rana chodzi w moich ciuchach i troszkę śmiesznie wygląda, bo są na niego lekko za małe. Jeszcze dostał mały ochrzan od rodziców Rose, że nic nie powiedział o tym, że zostanie u mnie na noc, a potem jak gdyby nigdy nic powiedzieli, że jadą do babci na kilka dni, więc dzisiaj to ja mogę spać u niego.

A więc mój piękny królik pakuje mi teraz rzeczy i za chwilę spadamy do niego. Byleby jak najszybciej opuścić mój dom, bo wujek Jin chyba naprawdę coś podejrzewa.

Jutro wieczorem mamy pociąg do Busan I denerwuję się tą wizytą prawie tak samo, jak Kookie.

Oho, mama wróciła. Idę się z nią pożegnać i wychodzę stąd jak najszybciej.

Ps. Mój chłopak ma najpiękniejsze ciało na świecie.
Szczególnie jedna jego część jest naprawdę duża i aż się boję, co będzie jak dojdzie do naszego pierwszego razu. No bo nie oszukujmy się, Jungkook na bank mnie zdominuje. A ja nie będę miał nic przeciwko.

~Taeś

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro