Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

|19|

Jutro wraca Yoongi, więc mieliśmy dzisiaj z Jiminem ostatni dzień dla siebie. Umówiliśmy się, że pójdziemy do galerii. Już miałem wychodzić, kiedy zadzwoniła do mnie Rose, mówiąc, że Jungkook zasłabł i leży w szpitalu. Napisałem szybko smsa Parkowi, że jednak dzisiaj nie mogę, szybko wziąłem torbę, ubrałem kurtkę i buty i ruszyłem w stronę szpitala, w którym jest Jungkook. Przysięgam, że martwię się o niego bardziej niż o siebie. Niby to tylko zasłabnięcie, ale przecież mogło mu się stać coś jeszcze. W każdym bądź razie zrobili mu jakieś badania i jutro będą wyniki, więc musi zostać na noc. Zdecydowałem, że jutro i tak jest weekend, więc zostanę z nim.

Rose powiedziała, że ostatnio mało spał, omijał posiłki i ogólnie był jakiś taki dziwny. Chyba będę musiał sobie z nim porozmawiać, jak wstanie, ponieważ aktualnie śpi. Ja siedzę przy nim na jakimś zwykłym krześle, ale to nieważne.

W sumie Jungkook ma przyjemne w dotyku dłonie... Chwyciłem go tak dla pewności, że jest blisko. Naprawdę się martwię, ughhhh... A najgorsze, że nie wiem, co się z nim dzieje. Ostatnio większość czasu spędzałem z Jiminem, dlatego nic nie zauważyłem...

Nie pójdę dzisiaj spać. Teraz to mu jest potrzebny sen, a ja będę przy nic czuwać, jak prawdziwy przyjaciel.

Ma sińce pod oczami, mimo że dostał już trzecią kroplówkę. I wygląda tak niewinnie, gdy śpi...

~TaeTae

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro