Thor: *Wchodzi do kuchni i widzi otwartą lodówkę a w jej drzwiach Loki*
Jakim cudem ty żyjesz!?

Loki: Ja nie żyję, to tobie sie to śni.
*wymachuje rękami jakby był jedi*

Thor: Żyjesz.

Loki: Nie żyje.

Thor: No widzę Cię tu.

Loki: Nie, nie widzisz.
*dalej wymachuje rękami jakby to miało coś dać*

Thor: Ale ja cie widze i słysze, plus w lodówce są braki w jedzeniu które masz w ustach.

Loki: Tobie sie to wszystko wydaje.
*Tworzy mgłe w której znika wraz z lodówką*

Thor: A lodówka to ma nogi że tak nagle zniknęła!?