Mój najlepszy przyjaciel miał na imię Jan. Wraz z ojcem i bratem Jakubem zajmował się łowieniem ryb. Był bardzo wesoły i troskliwy, ale potrafił też unieść się gniewem, zwłaszcza, gdy obrażano kogoś, na kim mu zależało. Był najmłodszym z uczniów Jezusa, miał około trzynastu lat, kiedy go poznał. Może wydawać się to niewiele, ale dla nas, Żydów, jest to wiek, w którym stajemy się odpowiedzialni za własne czyny, a to już bardzo poważna sprawa.

Jego pierwsze spotkanie z Jezusem było dla niego wydarzeniem tak ważnym, że szczegółowo je zapamiętał. Było to w czasie, kiedy razem z Andrzejem przebywał nad Jordanem, słuchając nauczania Jana Chrzciciela. Chrzciciel był człowiekiem surowym i nieco dzikim, miał długą brodę i włosy, a ubierał się w ubranie z sierści wielbłądziej. Głosił konieczność nawrócenia, odrzucenia swoich grzechów i przygotowania się na przyjście Mesjasza, który był już blisko. Ogromne tłumy przychodziły go słuchać i przyjmowało od niego chrzest. Bardzo imponował Janowi i pewnie zostałby przy nim. Tak się jednak nie stało. Pewnego dnia do Jana Chrzciciela przyszedł Jezus. Chrzciciel nazwał go „Barankiem Bożym, który gładzi grzech świata". Z tych słów mój przyjaciel domyślił się, że Jezus musi być kimś niezwykle ważnym. Nic więc dziwnego, że razem z Andrzejem poszedł za Nim, aby Go bliżej poznać. Kiedy Jezus zobaczył, że ci dwaj idą za nim, zaprosił ich do siebie, a było to około czwartej popołudniu.

To jedno spotkanie wystarczyło, by Jan pokochał Jezusa całym swoim młodzieńczym sercem. Andrzej też był pod wrażeniem, bo zaraz powiedział o Nim swojemu bratu, Szymonowi, którego Jezus nazwał Piotrem. Wkrótce Jezus przeniósł się nad jezioro Genezaret, gdzie zaczął nauczać. Andrzej, Piotr, Jan i Jakub prowadzili swoje normalne życie, pracując przy łowieniu ryb i słuchając nauk Jezusa.

W pewnym momencie Jezus powołał ich na swoich uczniów. A oni natychmiast pozostawili całe swoje dotychczasowe życie, swoją pracę i swoje rodziny. I poszli za Nim. W ten sposób rozpoczęła się ich wielka przygoda, która odmieniła całe ich życie.