Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

6

Mao POV

Bardzo tęskniłam za Ayato. A gdy mnie pocałował to byłam tak szczęśliwa jak nigdy.

- Fiu, fiu~~ wiedziałem Ayato, że się zakochałeś. - Laito tak znikąd pojawił się między nami na łóżku.

- Super. - burknęłam.

- Kiedy ślub? -
Laito podniecony patrzył raz na mnie, raz na Ayato.

- Na pewno dowiesz się już po ceremonii. - Ayato uśmiechnął się chytrze, a ja i Laito zaczęliśmy się śmiać.

- Ale wiesz... Muszę się przygotować i kupić wam prezent ślubny. -

Laito wyjął notes i długopis, po czym zaczął coś pisać i kompletnie nie zwracał na nas uwagi.

- Chodź... - Ayato szepnął mi do ucha, po czym pociągnął mnie za nadgarstek i znaleźliśmy się w jego pokoju.

- Ładnie tutaj masz... Z wyjątkiem tych narzędzi tortur, Ayato. -

Rozglądałam się po pokoju i czułam na sobie przeszywający wzrok zielonookiego.

Ayato POV

Ja na prawdę się zakochałem. Ciekawe co na to moi bracia...
Walić! Jak im się nie spodoba to trudno!

- Myślisz, że nasze rodzeństwo to zaakceptuje? -
Objąłem dziewczynę w talii od tyłu i oparłem głowę na jej prawym ramieniu.

- Cho i Laito na pewno. - zaśmialiśmy się. - Shu, Nanami, Subaru, Tsuki i Sora też. - kontynuowała.

- A Kame, Reiji i Kanato? -

- Kame się Was boi po tym co zrobił Reiji. A Kanato pewnie będzie obojętny. -

Dziewczyna odwróciła się do mnie i złożyła lekki pocałunek na moich ustach, którego nie mogłem odwzajemnić, bo szybko się ode mnie oderwała.

- Ej - posmutniałem.

- Co? - zaśmiała się.

- Nie dałaś mi odwzajemnić pocałunku. - grymasiłem jak małe dziecko.

- Nie martw się. Następnym razem Ci się uda. -

Mao cmoknęła mnie w policzek, gdy siedziałem na moim łóżku (tutaj Ayato ma normalne łóżko, dop. autorki). Chciała wyjść, ale pociągnąłem ją za nadgarstek, przez co dziewczyna siedziała obok mnie.

- Ayato! Ja muszę iść spać. Jestem zmęczona. -

W tej chwili przycisnąłem ją do łóżka, a ona się słodko zarumieniła.

- Już spałaś. - uśmiechnąłem się i zacząłem całować ją po szyi.

- A-Ayato. Prze-stań. - widać, że jej się to podobało.

- Przecież Ci się to podoba. - przestałem na chwilę, żeby na nią spojrzeć.

- Tak. Ale ja jestem zmęczona i chcę iść spać. - zepchnęła mnie z siebie.

- Dobra. Ale śpisz tutaj. - położyłem się obok niej.

- Ja nie mam piżamy na sobie. -

Wstałem z łóżka. Podszedłem do szafy i zacząłem szukać koszuli.

- Brudna. Śmierdzi. Nie pasuje. Znowu brudna. Kolejna śmierdząca. -

Nagle mi się przypomniało, że mam na sobie koszulę (bosz, Ayato XDD).

Ściągnąłem z siebie koszulę i rzuciłem Mao.

- Nie mów mi, że Ty będziesz tak spał. - matko! Jak ona słodko się rumieni.

Usiadłem przy niej i zacząłem rozpinać jej koszulę, a dziewczyna nie protestowała.

- Stanik zostaw! - krzyknęła, gdy uporałem się z jej koszulą.

- Spokojnie. - zaśmiałem się. - Załóż. No chyba, że chcesz, żebym Ci pomógł? - dziewczyna lekko się uśmiechnęła, co uznałem za tak.

Po ubraniu Mao, oboje położyliśmy się na moim łóżku.

Nagle poczułem lekki ciężar na mojej klatce piersiowej.

Spojrzałem w dół i zobaczyłem, że Mao zasnęła i spokojnie śpi.
Uśmiechnąłem się pod nosem i również zasnąłem.

Subaru POV

Spacerowałem między moimi różami, gdy nagle usłyszałem czyiś płacz.

Nie to, że jestem miękki czy coś, ale po prostu zaciekawiło mnie to, dlatego poszedłem w stronę dźwięku.

Pod drzewem siedziała Sora z głową na kolanach, płakała.

Nie wiedziałem co robić.
Pomóc jej? Czy zostawić ją samą sobie?

Moje przemyślenia nie trwały zbyt długo. Postanowiłem, że...

💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕💕

Ohayo!
Jak się podoba?

Rozdział krótszy, bo postanowiłam, że jest to dobry moment na "przerwanie".

Mam do Was pytania:
1. Czy reszta zaakceptuje związek Mao i Ayato?
2. Co postanowił Subaru?

Do zobaczenia, ciao!

'Akane'

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro