31
Adrien
Dziś obiad z rodzicami. A za tydzień urodziny Mari o których zapomniała. Wiem że nie lubi wielkich przyjęć więc spędzimy ten dzień tylko we dwoje, no we tróje. Bardzo się denerwóje ostatnio i martwię że coś może się im stać i z tego powodu trochę przesadzam. Siedzieliśmy teraz w sypialni Mari się szykuje a jestem gotowy. Coś zadługo jej to zajmuje powinienem to sprawdzić.
Wszedłem do garderoby i zastałem moją żonę siedzącą na kolanach i płaczącą nie lubię patszeć kiedy płaczę. Pobiegłem do niej i ją przytuliłem
- kochanie co się stało?
- ja...
Głaskałem ją po plecach
- ciiii jestem tu powieść co się stało bo nie wiem jak ci pomuc
- j-a je-stem d-o ni-czego
- co ty mówisz kochanie nawet tak nie myśl jesteś cudowna i pomysłowa
- ale....
- ciiii nie płacz ale dla czego tak pomyślałaś
- b-o j-a...
- cii uspokuj się nic się nie dzieje jestem tu wszystko będzie dobrze
- ja nie mam co założyć a przez przypadek zepsułam szafkę jestem porażką
- nawet tak nie mów zaraz coś znajdziemy a szafkę można naprawić nic przecież się nie stało
Bardziej zaszłochała
- ciiiii wszystko jest dobrze nie ma powodu płakać przecież nic się nie stało
Wziłem ją na ręce
- co ty robisz jestem dla ciebie za ciężka
- wcale nie jako super bohater podnosiłem ciesz żeczy i nadal mam siełe więc nie jesteś dla mnie ciężka
Wtuliła się w mnie. Zdożyła się już uspokoić. Posadiłem ja delikatnie na łuszku kucnołem przed nią.złapałem z rękę
- posiedz tu a ja zaraz coś znajdę
- dobrze dziękuję
- nie ma za co od tego jestem
Pocałowałem ją w gowe I poszedłem do garderoby poszukać dla niej ubrania. Po dłuszej chwili znalazłem ładną tunike i leginsy powinny pasować
- prosz widzisz nie ma pro lemu którego się nie rozwiąże
- dziękuję
-. Proszę idź się przenieś a ja poczekam i pujdziemy. Pochwili. Przyszła ubrana poszliśmy do salonu
Pomogłem jej założyć buty i kurtkę
- czuje się jak dziecko przez to e musisz mnie niańczyć.
- rozumiem ale ja nie mam z tym problemu bo lubię ci pomagać
- wiem
Wyszliśmy z mieszkania i poszliśmy do samochodu .
Time skip
Byliśmy już w mieszkaniu rodziców Mari . Moi rodzice też już byli
M. M- chcieliśmy żebyście przyszli bo mamy prezęty dla waszej cureczka I dla was. A zwłaszcza dla ciebie Mari bo z tydzień są twoje urodziny i pomyśleliśmy że będziecie chcieli być sami więc użądzimy je teraz
M- jak ja mogłam zapomnieć o swoich urodzinach naprawdę wam dziękuję
- bo masz inne rzeczy na głowie?
M- wsumie racja bardzo ostatnio zajmuje się sprawą z narodzinami naszej cureczki
T. M- co do waszej córki mam parę rzeczy kture wam się przydadzą
A. A- to może zaczniemy od są śpiewania stolat a puźneij wreczym prezęty
G. A- dobry pomysł Aura
Time skip
Marinette
Byliśmy już w domu Siedziałam w sypialni a Adrien poszedł po prezęty do samochodu. Przyniósł je wszystkie do sypialni. Usiadł koło mnie i o ją minę ramieniem
- to otwieramy je teraz?
- tak
- to może zaczniemy od przezentów od twoich rodziców
- dobrze wzięłam pierwszy prezent Otwożyła go a w nim było pełno kosmetyków i ksiąszka
- widać że ten prezent jest od mamamy
- tak a co to za ksiąszka
- nie wiem czekaj.
Sprawdziłam opis
- jakieś romasidło
- podasz mi nastepną paczkę?
- Jasne proszę
Ta paczka była od taty. Książka z przepisami i fartuch z napisem "Mama jest w kuchni"
- tato to ma pomysły
- no ale napis się zgadza
- jak?
- bo jak będziesz gotować w tym fartuchy to będziesz w kuchni
- no wsumie dobra teraz prezent dla Emmy
Było tama dużo ubranek, śpioszków, małych bucików smoczkuów.
- to chyba d mamy ale to nie jedyny od niej prezent dla Emmy
- pierwszy raz zostaje babcią i che ci pomuc
- wiem ciekawe co jest w następnym
Były to różne komplety pościeli, koce i dekoracyjne poduszki
- oni chyba poszaleli
-albo wadlinw szał zakupów?
- możliwe
- ta paczka jest od twojego taty jest dość cieszą ciekawe co tam jest
- nie wiem ale zaraz to sprawdzimy
-to..
- pułka na książki i góra książek?
- nie byle jakich książek to są książki dla dzieci
- będzie jej co czytać przed snem
- no teraz zostały prezenty od twoich rodziców.
- zaczniemy może od tych lżejszych bo te są raczej dla ciebie a te cieszę to pewnie dla Emmy
- okej
Podał mi pudełko. W środku była ramka na zdjęcia z podpisem 'szczęśliwa rodzina, I sukienki. Dużo tych sukienek były to sukienki ciążowe jak i te normalne
-to od twojej mamy
- tak a to pewnie od taty
Podał mi pudełko. Był to szkiców oraz tablet graficzny
- nie wiedziałem że mój tata może dawać dobre prezenty?
- widać od kąd wrzucił a twoja mama się zmienił
- na to wygoda został y jeszcze prezenty dla Emmy
- to podaj bo ja nie mogę dźwigać
- wiem już Chwila
Położył prezęty na łuszku w jednym był wózek w drugim kszesełko do karmienia a w tszecim nosidełko wszystko było w szarym koloże przedpłatane z pódrowym różem
- to ja jutro wszystko to złożę
-. Pamiętasz że przychodzą do nas luka i Cloe?
- tak pamiętam ty w tym czasie ich zmieżysz i dogadacie szczegóły a ja wszytko to złożę
- dobrze to teraz choć spać bo to ten dzień nie należał do najprzyjemniejszych
- wiem kochanie to się połóż a ja pujde w źiąść prysznic i zaraz przyjdę
- dobrze
*****
Miałam wstawić ten rozdział w wcześniej ale przez. Sytułacje mojej przyjaciułki nie zrobiłam tego. Ja nie rozumiem ludzi któży śmieją się z kogoś rze robi to co kocha. Najważniejsze jest zawsze być sobą i nie podawać się! Mam nadzieję że rozdział się spodoba.pa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro