Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

30

Marinette
Od kąd ostatni raz byliśmy bohaterami miną 1 miesiąc w którym  ja  leżała w łuszku bo Adrien nie pozwolił mi z niego wstawać mówiąc że nie mogę się przemęczać a Adrien w tym czasie zajmował się domem wzią kilku miesięczny urlop w pracy bo powiedział że mimo że pracuje z domu to nie poświecs mi czasu i że powinien być przy mnie a nie dogadywać się z klientami. do porodu został mi jeszcze niecały mieściąc  ale Adrien już zaczą panikować że tszeba jeszcze kupić żeczy i zabezpieczyć dom.
Ja rozumiem że się martwi ale to letka przesada. Chciał jechać na zakupy jak powiedziałam że jadę z nim to był przeciwny ale uległ. Bo tszeba kupić ubranka dla dziecka i inne takie żeczy a on się na tym nie zna.
- to możemy jechać?
- poczekaj pomogę Ci założyć buty i kurtkę
- dobrze bo z butami sobie nie poradzę
- wiem kochanie
- teraz możemy już jechać?
- tak
Time skip
Wruciliśmy z zakópów Adrien nie pozwolił mi nieść torby  nawet z ubraniami mówiąc że nie mogę dźwigać. Na nic zdały się moje argumenty że to jetst letkie
Siedziałam teraz w jadalni i czekałam asz mój mąż przyniesie obiad bo jak hicałam zrobić obiad powiedział że on to zrobi a ja mam odpoczywać
- proszę kochanie
Ucałował mnie w policzek poczym usiadł kołomnie i zaczęliśmy jeść. Złapał mnie za rękę
- wiem że może trochę przesadzam ale ja porostu nie chce by coś się wam stało
- wiem Adrien ja to rozumiem nie mam ci tego za złe że się o mnie troszczysz
- dzięki a co będziemy robić?
- nie wiem może obejżymy jakiś film?
- może być no dla mnie najważniejsze że będziesz blisko
- a zapomniała bym mama zaprasza nas na obiad na jutro będą tesz twoi rodzice
- dobrze pujdziemy
- ok to...
- ja poszukam filmu i przygotuję pocorn a ty idź do salonu....
- I mam się nie przemęczać ?
- wiem powatażma sie ale nic na to nie poradzę
Złapałam go za Rękę
- spokojnie skarbie nic się nie stało przecież rozumiem że się o mnie martwisz to ja idę do salonu
-dobrze
dał mi szybkiego całusa
Usiadłam na kanapie. nie mogłam się ułożyć z tym brzuchem ciężko znaleść dobrą pozycje. Zadzwonił mój telefon. Sprawdziłam kto dzwoni był to  Luka
~ hej Marinette
- hej co tam luka
~ wiesz mam sprawę.
-jaką?
~bo oświadczyłem się Cloe i chcieliśmy się pobrać jak najszybciej i ustaliliśmy datę na za 2 tygodnie i wiem że nie powinniśmy cię o to prośić bo jesteś teraz nie zabardzo dyspozycyjna ale czy pomogła byś nam w przygotowaniach i zaprojektowała sukienkę i garnitur. Oczywiście nie nalegam ale pytam się?
- wiesz bardzo chętnie wam pomogę ale Adrien zbytnio nie pozwoli mi nic robić więc mogę zaprojektować i pomuc organizacyjnie...
~o inną pomoc nawet nie chcieliśmy prosić musisz się teras oszczędzać
- tak wiem to przyjdźcie do nas po jutrze na pomiary pokaże wam wtedy moje projekty i zdecydujecie ktury wam się podoba.
~ dzięki Mari jesteś wielka to pa
- pa
Rozłaczyłam sie a w tym momencie przyszedł do salonu Adrien usiadł na kanapie a mnie położył sobie między nogi było mi bardzo wygodnie
- z kim gadałaś?
-z Luką
- co chciał?
- powiedział że oświadczył się Cloe i że za 2 tygodnie biorą ślub i czy bym im nie pomogła. Zogodziłam sie
- ale wieże....
- spokojnie mam im pomuc tylko w kwestii organizacyjnej i zaprojektować ubrania
- dobrze bo już się martwiłem ale wiesz że zbliża się twój termin i powinnaś bardziej na siebie uważać
- wiem kotku wiem. Przyjdą do nas po jutrze.
- dobrze to co oglondamy?
- tak.
..........
Zostało jeszcze parę rozdziałów i epilog napisze też  bonus i drugą cześć ktura będzie opowiadać o losach Emmy Agrest i jej rodziny i przyjaciuł.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro