Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 2

*Marinette*

- ...Musisz pójść do Adriena i zapytać go skąd ma tą książ...

- Tak po prostu mam do niego pójść?! I co?! Może mam mu powiedzieć, że jestem Biedronką i jestem w nim zakochana?! - Wypaliłam.

- Marinette... Zresztą skoro mi przerywasz, to na pewno wiesz jak masz to zrobić! - Zdenerwował się. - Możesz już iść!

Tikki dziwnie na mnie popatrzyła.

- Do widzenia. - Powiedziałyśmy i wyszłyśmy.

- Marinette! Nie możesz tak zwracać się do Mistrza! - Powiedziała Tikki.

- Wielki mi mistrz. -  Przewróciłam oczami.

Tikki pokręciła głową z niechęcią.

- Mistrz dałby ci radę. Teraz musisz sama pomyśleć jak to zrobić...

Dopiero teraz to do mnie dotarło.

- Co ja zrobię? Tikki! Pomóż mi! - Zaczęłam panikować.

- Nie martw się. Pomogę ci...

Dalszą drogę do domu Tikki spędziła w mojej torebce.

- Cześć, mamo. - Powiedziałam. 

- Witaj, córeczko. Gdzie byłaś? - Zapytała mama.

- Eee.. No! Poszłam na chwilę do Alyiii...

Mama uśmiechnęła się, a ja popędziłam na górę. Rzuciłam się na łóżko.

- Tikki, co ja teraz zrobię?! - Wyszeptałam w poduszkę.

-  Najpierw musisz się opanować...

- Bo na pewno mi się uda... - Powiedziałam. - To co ja mam zrobić?

- Musisz pogadać z jednym ze zdjęć Adriena. - Zachichotała. - Może w ten sposób będzie ci łatwiej?

- Bardzo śmieszne!

- Marinette... Po prostu bądź sobą.

- Czyli mam się jąkać?

- Nie do końca... Pójdź tam jako Biedro...

Wstałam.

- Tikki kropkuj!

Przemieniłam się w Biedronkę.

- Dlaczego ja to robię? - Powiedziałam do siebie.

Wyszłam na balkon, upewniłam się, że nikt nie zwraca na mnie uwagi i ruszyłam do domu Adriena.

Okno do jego pokoju było otwarte. Siedział przed komputerem i... PRZEGLĄDAŁ BIEDROBLOGA?!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro