Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

9. Chora historia

Uwaga! Ten rozdział może źle wpłynąć na psychikę! Czytasz na własną odpowiedzialność! I tak wiem, że nie posłuchacie. Pozdrawiam czytelników, którzy zostali! Miłego czytania!

Marinette
Dziś obudził mnie telefon. Kto może dzwonić o 5 rano? Popatrzyłam na wyświetlacz. Alya. Czemu dzwoni o takiej godzinie. Odebrałam.

*telefon*
- Marinette, sprowadź pomoc! Zostałam porwana. Adres to: ul. Jednorożcowa2. Szybko.

*znów Marinette*
- Tikki, obudź się! Alya została porwana. Musimy poszukać Czarnego Kota!
- Mari, spokojnie. Najpierw dawaj ciastko!
- Już, już - zaśmiała się Marinette i dała jej ciastko.

Kwami zjadła, a ja krzyknęłam:

- Tikki, kropkuj!

Miałam na sobie czerwony, lateksowy w czarne kropki strój. U boku, tego samego wzoru miałam jo-jo, a na twarzy biedronkową maskę. Pobiegłam poszukać Czarnego Kota. Znalazłam. Dziwne, że tak wcześnie chciało mu się wychodzić.

- Witaj My Lady - pocałował moją dłoń, ale ja mu ją wyrwałam.
- Hej Kocie.
- Coś się stało, Księżniczko? - zapytał zmartwiony.
- Tak. Alya została porwana! Powiedziała, że jest na ul. Jednorożcowej2.
- Zaraz. Skąd to wiesz? - zapytał Czarny.
- Zadzwoniła do mnie.
- Skąd znała twój numer telefonu?
- To moja przyjaciójka.
- Marinette?
- Tak? - dopiero po chwili dotarło do mnie co powiedziałam. Odwróciłam się, Kot stał z otwartymi ustami, wyraźnie zdziwiony. - Eh... No dobra. Chodź, nie ma czasu.
- Skąd wiesz, że to nie podstęp?
- Nie wiem, ale to moja BFF!

Pobiegłam w strone ulicy gdzie prawdopodobnie była Alya. Kot biegł za mną. Znaleźliśmy budynek. Tak się ucieszyłam gdy ją zobaczyłam. Nagle huknęło. Z mojej przyjaciółki uchodziło życie.

- Nie! Prosze nie umieraj! Nie... - zaczęłam płakać, gdy nagle pojawił się morderca.
- Jestem Wiktoria - krzyknął.
- Wyglądasz na faceta - zaśmiał się Czarny.
- Bo nim jestem, ale nie tylko! Jestem Władcą Ciem! Dum, dum, dum.
- Wiesz, że to "dum" nic nie daje - już teraz zmartwiony Kot, próbował nadal podtrzymać humor.
- Coś się stało Kocie?
- Nic.
- Dobra. Koniec tych pogaduszek. Nuru, rozłóż skrzydła ciemności! - przemienił się. - Oddajcie mi swoje miraculum!
- Wiesz, że powtarzanie tego nic nie da? - powiedziałam zażenowana.
- Oh... Naprawdę? - zmieszał się Wiktoria.
- Tak - odpowiedziałam.
- Dobra. Oddajcie mi swoje miraculum! Oj... Miałem tego ni mówić.
- Dobra, już ci daje. Tylko tego nie powtarzaj - wkurzył się Kot i oddał mu swój pierścień.

Przemienił się i... to Adrien! Władca ciem umarł na zawał, bo Adrien to jego siostrzeniec. Widząc to Kot wbił sobie nóż w serce. Ja zaczęłam płakać. Krzyknęłam:

- Szczęśliwy traf!

Wypadł mi miecz. Wbiłam go sobie w serce. Po chwili się przemieniłam. Pociemniało mi przed oczami. Umarłam.

Narrator
Mistrz Fu nakrzyczał na Wiewiórkę. Ta się wściekła. Zabiła swoją siostrę bliźniaczkę. Gdy zrozumiała swój błąd popełniła samobójstwo. Nino zakochał się w Alyi, więc kiedy dowiedział się, że zginęła skoczył z mostu zakochanych i utoną. Mistrz Fu również zrozumiał błąd, więc pocałował, swoją żonę, której nie miał. Zdesperowany zniszczył wszystkie miracula, prócz dwóch, które gdzieś zaginęły. Potem umarł ze starości. W klasie Marinette i Adriena wybuchł pożar. Nikt za szkoły nie przeżył, oprócz Kima, który podpalił tą szkołę. Jednak umarł z rozpaczy, bo zrozumiał, że zabił Chloe. Ona też się uratowała, lec zginęła w wypadku samolotowym, który leciał do Ameryki. Jeszcze jedną osobą, która przeżyła pożar była Juleka. Tylko, że znowu nie mogła zrobić sobie zdjęcia, więc umarła z głodu... CDN

____________

Hejo! Przepraszam was za ten rozdział. To nie jest ostatni rozdział! Ale nie jest to też one-shot. Proszę wytrzymajcie do następnego rozdziału. Nie dawno jeszcze przed opublikowaniem pierwszego rozdziału rozmawiałam z kol. Potem miałam dziwne rzeczy w głowie i tak wpadłam na pomysł. Przelałam go na papier i mnie strasznie rozmieszył ten rozdział, że nie mogłam się powstrzymać i go opublikowałam. Mam nadzieje, że się podoba. Nie wiem co we mnie wstąpiło. Huh, to chyba najdłuższa notka.

Gwiazdka? Komentarz? ⭐

Papa #TruskawkowaKate ❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro