Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

XXI - Kocham...

Kamil
Na przerwie siedziałem ciągle patrząc czasami na Asie.

-"no podejdź do niej"- powiedział Adrien przez myśli

-"Taa... jeszcze zrobie z siebie głupka, podejde jak kosmici spadną z nieba"- odpowiedziałem a on zaczął się śmiać. Siedział koło mnie ale lubimy tak gadać. Jak spojżałem na Marinette i Adriena to gadali coś do siebie. Marinette wstała i poszła usiąść koło Asi. Co oni kombinują?!

Marinette
Mam z Adrinem plan. Poszłam usiaść koło Asi.

-Cześć jestem Marinette- przedstawiłam się

- cześć jestem Asia. Co to za blondyna? Już mnie wnerwia - powiedziała

-chloe? ona każdemu umie zaleźć za skóre- powiedziałam

- a ten blondyn co obok ciebie siedział?-spytała

- to Adrien mój chłopak - odpowiedziałam z zazdrością

-czyli hm.... Adrienette! - powiedziała śmiejąc się,- a te drugi blondyn co na mnie czasami patrzy? Jest fajny ale wole Białego Kota- po tym to mnie zamurowało a zarazem mnie śmieszyło

-to jest Kamil, brat Adriena-powiedziałam

Kamil
Co one tak długo gadają? Słyszałem coś o Kocie i o mnie? Czyżby Asia wiedziała kim jestem?!

-nie podsłuchuj! -krzyknął mi do ucha Adrien. Aż upadłem i wszystko widziała Asia.
-ja... ee... - powiedziałem po czym uciekłem do łazienki.

-Plagg wysuwaj pazury!- przemieniłem się w Białego Kota. I chodziłem za Asią chowając się. Nie śledziłem jej. Miałem wolne tylko czekałem na Adriena bo miał dodatkową lekcje.

Asia
Ide sobie chodnikiem na którym nikogo nie ma i ciągle czuje, że ktoś mnie obserwuje...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro