Marinette

Po udanej misji z czarnym kotem postanowiłam,  że od razu położę się spać. Byłam strasznie wykończona.
Nagle ktoś pojawił się w moim pokoju.

-Witaj biedronko.
-Aaa!skąd pan się tu wziął?
-Teleportacja. A tak w ogóle to przyszedłem żeby dać ci naszyjnik.
-O dziękuje, ale mam już mój ulubiony od Alyi.
-To nie zwykły naszyjnik. Gdy będziesz w niebezpieczeństwie zaświeci  ci się na czerwono o pojawi się przed tobą portal do którego będziesz musiała wskoczyć.
-A tak w ogóle to gdzie się znajdę jak wskocze?
-Do różnych światów, ale nie martw się, spodoba ci się.
-Po co mam mieć takie coś?
-Ponieważ wszystkie te światy mają się zjednoczyć.I musisz im w tym pomóc.
-Aha i co będę tam robić?
-Będziesz musiała zdobyć pięć kamieni, jeden w każdym z krain.
-A gdzie one są?
-Gdy będziesz w jakiejś krainie to dostaniesz wskazówkę. Musisz powiedzieć tylko czas na wskazówkę.
-A będę tam sama?
-Nie, poznasz tam swojego partnera będzie na ciebie czekał w pierwszej krainie. On ma moc gps. Czyli, że przez 5 minut będzie prowadzić go kompas do celu. Chodzi oczywiście o kamienia.
-Dziękuję mistrzu.
-Pamiętaj, portal otwiera się kiedy będziesz miała kłopoty. A teraz idź już spać, ale to zostaje pomiędzy nami i twoim partnerem.
-Jasne.