4# Nowa kolekcja i noc niespodzianek
~ Pan Agrest ~
Do nowej kolekcji użyję ubrania Marinette, a ona będzie główną bohaterką w zdjęciach do kolekcji .
Sorry ale to tyle na dziś , wiem miało być więcej ale no ... jakoś tak wyszło
.
.
. Laurka
Żart XD
~ Adrien ~
Wróciłem do domu i co ujrzałem ?
Pełen porządek, Marinette która
' tańczyła' a raczej skakała z radości ściskując kota w rękach, im wyglądał bo jak ... znudzony i rozkojarzony na raz. W kącie stała Nathalie i patrzyła się na to wszystko co się działo, kiedy mnie zauważyła jak oczy zaświeciły nadzieją i szybko wyszła na schody kierując się na górę . W pewnej chwili Marinette potknęła się przez co opuściła kota, który wdrapał się na krzesło, ona zaś zrobiła piruet ( nw jak to się piszę ~ do.aut. )ja szybko upuściłem reklamówki i torbę Mari, i jak na zawołanie Miarinette wpadła w moje ramiona . Zaczerwieniła się i wstała .
- so... sssoo..rrry .....A-Adrien - powiedziała a ja wybuchłem śmiechem na co ona zaczerwieniła się jak burak .
Szczerze mówiąc brakowało mi jej rumieńców, pozbyła się ona tego miesiąc po naszej ' pierwszej randce na poważnie ' .
- Mam dla Ciebie nispodziankę, ale najpierw choć do pokoju - uśmiechnąłem do do niej, chwyciłem jej torbę, reklamówki i kota .
- chodź !- rzuciłem Kiedy szedłem na górę . Kiedy byliśmy w moim pokoju Plagg wziął 8 krążków data pod łóżko, a Tikki lecąc za nim wzięła szybko 5 ciasteczek czekoladowych .
~ Marinette~
Nasze Kwami poszło pod łóżko, nie miałam pojęcia da szykuje Adrien.
Otworzyłam torbę i mi miałam iść do łazienki ale on powiedział, że ma dla nas zaplanowany wieczór.
- no... a jak mam się ubrać ? - spytałam.
- jakaś sukienka, na być ładnie i eleganccko, w szafie Masz różne suknie .- powiedział po czym wyszedł do Ojca . Zajrzałam do szafy, było w niej pełno ubrań od sukni w pawie pióra do jaskrawych kiecek do bioder . Od razu rzuciła mi się w oczy pastelowa sukienka do kolan koloru ( pastelowego) różu, rękawy miała do łokci, cała była cieniutko, z lekkiego materiału jednak nie prześwitywała, do tego wybrałam jasnego odcienia cieliste rajstopy, moje nogi są jasne więc nieciekawie by to wygładało w ciemnym odcieniu. Do tego takie same pastelowego różu buty na koturnie ⬇i skurzana, czarna kurteczka.
Kiedy ubrania już przygotowałam położyłam je na łóżku i poszłam pod prysznic. Po nim nałożyłam cieniutką warstwę podkładu, pomalowałam rzęsy i dałam na usta malinowy błyszczyk.
Ubrałam się i byłam gotowa na wyjście, jak na zawołanie przyszedł Adrien .
- Wow.... - i tylko tyle potrafił z siebie wymusić .
I to ostatni rozdział na dziś .
10 gwiazdek i 3 komy = next
Laurka
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro