Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Peter x Reader

Co mogę o nim powiedzieć? Hmm...Był napewno inny, i tu nie chodzi tylko o jego budowę ciała. U niego przeważała skromność, miłe zachowanie do pozostałych. Uwielbiałam całą ich czwórkę, ale tamci za bardzo znęcali się nad młodszymi lub Severusem. Lubił jeść, oj lubił. Zawsze, gdy go widziałam, miał coś w buzi. Czekoladowa żaba, paszteciki, fasolki, ciastka, czekolada, a jednym słowem: wszystko. Kochał tą czynność ponad inne. Zastanawiałam się nawet, czy nie woli tego od przyjaciół.
Był zamknięty w sobie. Nie opowiadał za wiele o sobie. Zazwyczaj to mi mówił różne historie.
Zaklęcia nie wchodziły mu do głowy, ale z Obrony przed Czarną Magią był niezły, choć nie lepszy od Lily, Jamesa czy Remusa. W Zielarswie był do kitu, co jest nadal moim ulubionym przedmiotem. Ludzie go dostrzegali...a nie, czekajcie. Był postrzegany jako dodatkowe koło....eeeee....Jak to mówią mugole? No cóż, coś w ten deseń. Robił za giermka wielkich rycerzy Pottera i Blacka. Był szarą myszką trzymającą się z tyłu.
Szczerze, nie mam bladego pojęcia, jak to się stało, że przeszedł na stronę Voldemorta. Walczyliśmy wszyscy razem, jako Zakon Feniksa. On nas zdradził, okropnie wykorzystał. Ja przywiązałam się do niego. Spędzaliśmy razem wieczory, jedliśmy śniadania i co mi z tego!?!?! Śmierć moich najbliższych!! Syriusz skazany na Azkaban!!! A przed tym wyznał mi, że mnie kocha. Przez tego strasznego szczura tego nie dostrzegłam!!! Nienawidzę go. Mały James, Harry... Osierocony przez tego obrzydliwego człowieka!! Nie chcę go więcej na oczy widzieć!!!
Przez kilka lat podróżowałam z Remusem, aby zapomnieć. O przykrych zdarzeniach. O złych czasach. O nim. Jak go spotkam, zamorduję osobiście.

Krótkie, ale moim zdaniem jest ok i nic innego bym nie wymyśliła o tym szczurze.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro