OC x Fred
Przepraszam za moją nieobecność, ale dużo roboty było w ostatnich tygodniach.
Dla @DreamsAngel18
Dziewczyna o błękitnych oczach zajmowała jedno z wielu stolików w bibliotece. Intensywnie przygotowywała się do testu z Eliksirów. Snape za żadne skarby nie wstawi jej dobrej oceny za zwykłe nauczenie się formułek. Tu musi się wykuć formułek, znaczenia łacińskiej nazwy eliksiru, do czego on służy, kto go jako pierwszy przyrządził. Ta...trudne? Okropnie. Siedziała nad tym z dobre trzy godziny, a umiała tylko połowę z tego. No i właśnie, gdy miała przystąpić do kolejnej części, ktoś zamknął jej książkę przed nosem. Brunetka spojrzała w bok i ujrzała rudowłosego, wysokiego chłopaka, który trzymaj jej rzecz nad sobą w prawej ręce.
- Fred! Oddaj mi to! - powiedziała szeptem, co brzmiało jak krzyczenie po cichu.
- Ten podręcznik? - spojrzał na nią przebiegle, a ona wiedziała, że Gryfon coś już wymyślił. - Krukoneczka musi wziąć go sobie sama!
Nicole oparła dłonie na biodrach i podniosła jedną brew wyżej, co wyglądało zabawnie, jak patrzyła przez swoje granatowe okulary. Williams była jedną z niższych dziewcząt z szóstego rocznika. Nie lada wyczynem było dla niej zdejmowanie czegokolwiek z półek. Tak i nie było różnicy między tą sytuacją. Próbowała doskoczyć do upragnionej księgi, lecz w końcu się poddała. Nadepnęła porządnie Weasley'a, przez co ten stanął i książka upadła na podłogę. Krukonka zabrała ją i ponownie usiadła do nauki. Fred odpuścił i przysiadł obok niej. Dziewczyna próbowała się skupić, jednak wzrok rudzielca ją dekoncentrował.
- Czego ty ode mnie chcesz? - spytała wreszcie. - Później porobię z tobą i Georgem dowcipy.
- A może ja chcę spędzić z tobą czas, hmm?? - poruszył subiektywnie brwiami i przez to dostał kuksańca w bok.
- Nie rób se teraz i daj mi się uczyć!
- Nie.
Ona się nie spodziewała, że chłopak w tym momencie złapie ją za podbródek i złączy ich usta w krótkim pocałunku. Nicole była różowa na policzkach, a jej psiego były jeszcze bardziej widoczne niż zwykle. Speszona wzięła swoje rzeczy i uciekła z tamtąd. Los chciał, że do końca roku nie odzywała się do tego bliźniaka...
Tak skończyła się wielka miłość Freda Weasley'a. Tak skończyła się największa przyjaźń z Nicole Williams, a spowodował to tylko niewinny pocałunek.
Wybaczcie, jeśli słabe, ale dopiero wracam do formy 😉😉
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro