Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Seans

- Jesteście pewni, że to dobry pomysł? - zapytał z powątpiewaniem Draco, stojąc przed mugolskim kinem. - Bo ja nie jestem do końca przekonany.

Harry objął go w pasie jedną ręką.

- Będzie dobrze, zobaczysz. Podobno to jeden z najlepszych filmów tego roku.

Hermiona pokiwała energicznie głową, trzymając Rona za rękę.

- Byłam na tym razem z Harrym wcześniej. Spodoba się wam, to jest genialne.

Ron patrzył entuzjastycznie na budynek.

- Jak dla mnie to świetny pomysł.

Draco jęknął cicho.

- Dlaczego to zawsze muszę być ja?

Harry szturchnął go biodrem.

- Bo jesteś mężem człowieka, który wychował się wśród mugoli i przyjacielem czarownika, który interesuje się mugolami oraz czarownicy, która ma rodziców mugoli.

Draco skrzywił się.

- Ale ja nienawidzę mugolskich rzeczy. Czy kiedykolwiek wynikło z tego coś dobrego?

- Daj spokój, telefon to świetna rzecz - powiedział Ron i wyszczerzył się, gdy blondyn posłał mu mordercze spojrzenie.

Hermiona westchnęła.

- Ron, przestań. Jeśli dobrze pamiętam, to właśnie przez ciebie musieliśmy wyrzucić toster.

Draco uśmiechnął się kpiąco, a Harry zmarszczył brwi.

- Nienawidzę, gdy to robicie. Nie wiem, którą stronę wybrać.

- Może już pójdźmy na ten film - powiedziała szybko Hermiona, widząc, że Draco otwiera usta by odpowiedzieć. - Ja pójdę kupić bilety, a wy może pójdźcie po popcorn.

Blondyn zmarszczył nos.

- Po co? - zapytał w tym samym momencie co Ron.

- Po przegryzkę - odpowiedział Harry i ruszył ku wejściu. - Jestem pewny, Draco, że będziesz zachwycony Gandalfem.

- Nie zapominaj o znajomej twarzy Bladego Orka! - powiedziała Hermiona i ruszyła ku kasie.

Harry uśmiechnął się i spojrzał na rudzielca.

- Ach, Ron, zapomniałbym. Pokochasz scenę w Mrocznej Puszczy. Przywołuje tyle miłych wspomnień ze szkoły...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro