Trójkącik - rozanielona Bellatrix i Avada Narcyzy
Severus Snape siedział między Minerwą, a Pomoną. Obie kobiety nie zwracały na niego uwagi, wicedyrektorka omawiała jakieś "szkolne" sprawy z dyrektorem, ( ta pewnie wybierają miejsce, do którego pojadą w przyszłym tygodniu, trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć kwitnącego między nimi romansu) Pomona natomiast próbowała poderwać Filius'a... marne szanse...
-Minerwo, mógłbym wyjść dzisiaj wieczorem? Muszę załatwić pewne sprawy.
Niestety nauczycielka nie zwracała uwagi na niego, na szczęście Albus zabrał jej jakieś papiery i wskazał na Snepa-Cepa.
- Tak?
- Mogę wyjść dzisiaj wieczorem?
- A co ja jestem twoją matką, że musisz mnie się pytać o zdanie? To, że urządzasz sobie jakieś nie moralne trójkąciki w Malfoy Manor naprawdę mnie nie interesuje!
Gacek zrobił się cały czerwony i wyszedł z WS.
- Trójkąty w Malfoy Manor? - spytali zdziwieni nauczyciele.
- Yhy, Lucek z Bellatrix i naszym Mistrzem Eliksirów - zaśmiał się Drops zastanawiając się co an to wszystko Narcyza...
*
Severus Snape siedział w swoich komnatach pakując swoje "zabawki" do torby przeklinając w duchu Minerwę. Próbował się uspokoić myślą, że zaraz spotka się z Luckiem i Bella, miał tylko nadzieję, że nie będzie Narcyzy. Schował do torby jeszcze wibrator i wyszedł z lochów.
Teleportował się przed bramę Malfoy Manor. Bellatrix już tam czekała. Miała na sobie długi zwiewny płaszcz, a pod spodem miała jak zwykle skąpą, koronkową bieliznę.
Uśmiechała się do niego odsłaniając rzędy białych zębów.
- Idziemy? - spytał Sev wskazując na posiadłość.
- Mógłbyś umyć włosy - zaśmiała się wchodząc na teren Malfoy'ów.
Chwilę później razem z Luckiem górowali w sypialni państwa Malfoy. Kiedy Bellatrix opadła rozanielona na łoże do sypialni weszła wściekła Narcyza.
- Cyziu to nie tak ja... - zaczął Lucjusz, ale nie dane było mu skończyć, ponieważ żona rzuciła na niego i swoją siostrę Avadę.
- No Snepie-Cepie teraz dołączysz do mnie i Lorda Voldemorta, którego boli morda.
Zadowolony Severus poszedł z Narcyzą do sypialni obok.
Nie tak rozbudowane i długie jak poprzednie, ale mam nadzieję, że się spodoba. Nie wiem jeszcze o czym będzie następna, więc jeśli ma ktoś jakąś propozycję śmiało piszcie. Następna miniaturka powinna być dodana za tydzień.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro