23
<Skay>
Wracamy z chlopakiem do naszej zakochanej parki i mamy isć do klubu. Bronzowooki naprawde mnie zaskoczył tym prezentem. Miejsce jest przepiękne. Jest tam cicho i mimo że jest to las jest tam bardzo jasno. Jutro albo pojutrze -jeśli nie będę mieć kaca- będę musiała przenieść książki do altany i kilka innych rzeczy.
- Skay? - wyrwała mnie z zamyśleń siostra.
- Tak? - spojrzałam na nią.
- Mam coś dla ciebie - podała mi jakieś pudełko.
- Ja dla ciebie też. Tylko zostawiłam go w domu.
- Dobrze, nie szkodzi - uśmiechnęła sie.
- Otwórz.
Wykonalam polecenie mojej bliźniaczki. W środku było kilka osobnych paczek.
- Rospakuje to w domu. Dziękuje - zamknęłam znowu pudełko. Nie mam za bardzo gdzie go schować ani postawić.
Powiedziałam reszcie że pójdę to odłożyć i żeby nie wchodzili do klubu beze mnie. Poszłam w stronę domu szybkim tempem. Weszłam do domu i poszłam do pokoju. Odłożyłam paczkę i wzięłam mały pakunek z biurka. Szybko poszłam do wyjścia i wróciłam do przyjaciół i siostry. Dołączylam do nich szybko. Już czekali na mnie pod wejściem do klubu. Zanim weszliśmy podałam siostrze zawiniątko które orworzyła. Kupiłam jej mały wisiorek. Przytuliła mnie mocno i poprosiła żebym jej go założyła. Pomogłam jej i od razu się odsunęłam. Skayla wie że nie lubię się przytulać i to szanuje dlatego jestem jej za to wdzięszcza. Weszliśmy wszyscy do klubu i ja od razu poszłam do baru. Poprosiłam kelnera o wódke i od razu dostałam mały kieliszek. Natychmiast wypiłam całą jego zawartość. Hmm... Dziwne że nie zapytał mnie i wiek. Czyżbym wyglądała a wielce dorosłą? Albo po prostu on jest głupi i nie przeszkolony. Chyba że mi sie pomyliło i tak jest tylko w sklepach. W sumie to mi sie pomyliło bo do tego klubu wpuszczają tylko pelnoletnich. Ojć... Odwołuje co mówiłam. Poprosiłam o dolewkę. Facet za barem dolał mi napoju. Oboknie usiadł mój przyjaciel. Pewnie nie ma ci ze sobą zrobić i przylazł pomarudzić jakie to biedne dziecko. Zaśmiałam sie w myślach.
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
No i znowu zawiodłam Π^Π aaaaaaa wiem jestem okropna Π^Π wybaczcie Π^Π za tydzień musiii być Π^Π muuuuuuusi Π^Π
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro