Talksy 10
Mordor:*goni Marvela* Wracaj tu!
Marvel:Nigdy! *ucieka*
Po chwili: *Mordor ucieka trzymając Marvela przerzuconego przez ramię*
Marvel:Szybciej! 😨
Shiperki:*gonią ich*
Mordor:W ogóle po kiego Cię trzymam?! *puścił Marvela i sam ucieka*
Marvel:*udaje niewidzialnego a Shiperki minęły go i gonią Mordora* Fiu.. Znikam lepiej nim.. ;-; *taktyczny odwrót*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro