Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

back in the train & future

Metalowa maszyna kołysała się w swoim rytmie, wystukując przy tym unikalną melodię. Changbin przyglądał się widokom mijającym za brudnymi oknami pociągu, ołówkiem wystukując melodię lecącej w słuchawkach piosenki. Uśmiechnął się nawet nie odwracając wzroku od szyby gdy tylko usłyszał jak skrzypiące drzwi otwierają się i do przedziału wchodzi nowy pasażer. Felix opadł tuż obok starszego wyplątując się ze swojej odzieży. Gdy tylko tego dokonał oparł swoją głowę na ramieniu Changbina i przymknął powieki.

- Ciężki dzień? – wyszeptał czarnowłosy odwracając głowę w stronę studenta.

- Masa nowych projektów. – westchnął Felix układając się wygodniej. – A twój dzień jak minął?

W odpowiedzi ciemnowłosy jedynie mruknął splatając ich palce razem. Spoglądając naprzeciwko siebie przypomniał sobie ich pierwsze spotkanie i uśmiechnął się jeszcze szerzej. Kto by pomyślał, że przez zupełny przypadek pozna tak wspaniałą osobę jak Felix.

- Changbin słuchasz mnie w ogóle? – mruknął fioletowowłosy szturchając go w ramię.

- Wybacz, zamyśliłem się.

Młodszy spojrzał na niego marszcząc brwi  przygryzając przy tym policzek od środka. Changbin wziął w swoje dłonie te mniejsze drugiego spoglądając mu głęboko w oczy.

- Felix naprawdę cieszę się, że spotkaliśmy się w tym pociągu. – zaczął delikatnie głaszcząc knykcie Felixa. – Cieszę się, że spędziliśmy ze sobą tyle czasu i poznaliśmy się bliżej i dlatego chciałem zapytać – kontynuował starszy dopóki nie przerwał mu komunikat konduktora dający im znać, że zbliżają się do następnej stacji. Tatuażysta poczerwieniał momentalnie spuszczając głowę w dół, zawstydzony. Fioletowo włosy zachichotał następnie układając jedną ze swoich dłoni na policzku Changbina i gdy ten podniósł na niego wzrok posłał mu uśmiech na dodanie otuchy. Prawdę powiedziawszy student domyślał się co ciemnowłosy ma zamiar mu powiedzieć ale mimo wszystko chciał to usłyszeć.

- Zostaniesz moim chłopakiem? – zapytał wstrzymując oddech w oczekiwaniu na odpowiedź młodszego.

Felix uśmiechnął się szeroko w jednej chwili łapiąc Changbina za policzki, a w następnej łącząc ich usta w słodkim pocałunku.

- Taka odpowiedź ci wystarcza?

- Nie jestem pewien. – mruknął Seo uśmiechając się od ucha do ucha. – Może spróbuj jeszcze raz.

Na te słowa fioletowołosy zaśmiał się głośno chwilę później po raz kolejny go całując do póki obaj nie poczuli piekącego uczucia w płucach dającego im do zrozumienia, że powinni się od siebie odsunąć. Reszta podróży minęła w mgnieniu oka i nim się obejrzeli musieli się rozstać ale żaden z nich nie był z tego powodu smutny zamiast tego obaj nie mogli się doczekać następnego spotkania.



a/n : Dotarliśmy do końca tego ficzka który w dużej części nie miał zbyt rozbudowanej fabuły, a mimo to tak wiele osób zdecydowało się go przeczytać. Dziękuje bardzo wszystkim którzy tu zajrzeli. ❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro