Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

13

filip:
wczoraj wieczorem się spakowałem więc dzisiaj będę musiał tylko dopakować piżamę i inne tam potrzebne rzeczy po szkole się dopakowałem i się zapytałem czy paweł może po mnie przyjechać
* Czat *
tost: hej a możesz po mnie przyjechać bo mam sporo rzeczy?
po paru minutach odpisał
ogór: tak, za ile mam być
tost: tak za 30 min
ogór: ok to będę
i się pożegnałem z pawłem
* 30 min później *
ktoś zapukał do mnie do drzwi więc pewnie to jest paweł
p: siema tost
f: siema ogór
* przybiliśmy piontkę *
p: to jedziemy masz już wszystko zpakowane?
f: no jasne że mam to już tylko ubiorę się i możemy jechać

jechaliśmy może z 30, 1h i dotarliśmy był ładny dom bardzo, weszliśmy to środka i odrazu zauważyłem korytarz z białymi ścianami i z ledami na rokacj sufitu gdy weszliśmy dalej był połączony salon z jadalnią z podświetlonymi ledami na telewizorze jest potwierzany sufit na środku sufitu salon był lekko fioletowy z brokatem na ścianie tak samo jak jadalnia kuchnia była troche mała ale ładnie wystrojona również białe ściany i lampkami na rokach sufitu zamiast normalnego światła, łazienka była dosyć jasna bo były na dole ściany kawelki białe w połowie i resztę biała ściana z sufitem lustro jest podświetlone i to jest gościną łazienka bo był tylko kibel i umywalka bo paweł mówił że na górze są w pokojach łazienki oddzielne to pewnie ja też mam łazienkę, na górze było 7 pokojów bo kasia z wojtkie mieli razem tak samo jak maja z pawłem a reszte mieliśmy oddzielne jak paweł pokazał mi pokój to on był mega ładny miał na rokach sufitu ledy i na środku łóżko obok niego była łazienka i kanderowa (nie wiem jak to się pisze XD przepraszam) łazienka była biała cała z wannąprysznicem i podświetlanym lustrem z umywalką i był kibel (wiadomo) później weszliśmy to kanderowy była duża biała szafa wysuwana z lustrem i dodatkowo wieszak na bluzy i ogólnie inne rzeczy a jak było duże lustro przed wejściem to tak samo jest podświetlane, (łał wszędzie jest podświetlane lustro xd) ładny jest te mieszkanie i dom nigdy w takim nie mieszkałem i się cieszę bardzo
p: dobra to ja cię już zostawiam rozpakuj się i przyjdź jeszcze wieczorem do nas bo chcemy oglądać różne seriale i jeszcze coś innego porobić
f: spoko i dzięki za oprowadzenie mnie bo mieszkaniu
p: nie ma sprawy ja już lecę jak by coś się stało to przychodź do mnie
f: okey to pa
p: no nara
*wieczorem*
{butelka}
p: wszyscy na dół!!! [wydarł paweł swoją jape} gdy już wszyscy byli na dole to paweł zaproponował żeby zagrać w butelkę
p: gramy w butelkę?
wszy: spoko
ma: to ty pierwszy kręcisz pawełku haha {powiedział maro}
p: ok, filip prawda czy wyzwanie
f: hmm na początku niech będzie prawda haha
p: to pytanie brzmi czy jesteś zakochany w osobie która jest w tym pomieszczeniu? zadał paweł
f: tak ale nie ważne
p: hmm a kto to taki? może emilka
f: nie to nie ona nie podoba mi się :/
p: szkoda ale kręć dalej
wypadło na dawida
f: dawid, prawda czy wyzwanie?
d: niech będzie prawda
f: co będzie z naszym szef shopem czy dalej będzie istniał?
d: nie, już go nie będzie raczej
[dobra grali już w tą butelkę i doszli to wyzwań ostrych haha ]
p: dobra te pytania i wyzwania są nudne dajemy mocniejsze
m: już się boję a jakie?
p: jak to jakie całowane
wszyscy się niechętnie zgodzili
p: to ja kręcę {wypadło na kasie} nie będziesz zły tojtek?
w: nie to jest tylko zabawa ale później będziesz miał kare lekką haha
p: już się boje chodź kasiulka {pocałował paweł kasie}
f: i jak dobrze całuję? 😂
p: znakomicie ale lepiej majusia
{maji się pojawili rumienię}
w: uważaj sobie lepiej!
p: spokojnie uważam, kasia kręć
k: marek, muszę...
f: takkk musisz
k: dobra chodź {kasia pocałowała mara} ma: pięknie całujesz 🥰
w: uważaj sobie bo będzie czekać też i dla ciebie kara
k: spokojnie wojtek nikt mnie nie zabierze ty jesteś moim ukochanym

i tak grali przez godzine aż nadeszła ta chwila na którą wszyscy czekaliście zapewne 🤫😏

ma: filip teraz kogo musisz pocałować kręcisz

i wypadło na dawida duo szefów wszyscy byli zaskoczeni tak naprawdę ale musiał to zrobić

f: muszę? {byłem zakłopotany czy to zrobić przy wszystkich bo mimo tego że ja nadal kocham dawida}
wszy: TAKK!
f: zgadzasz się?

dawid były również zakłopotany ale nie mógł odmówić

d: wyzwanie to wyzwanie trudno ale żadnych mi tutaj shipów
p: nie wiadomo haha
f: PAWEŁ! -krzykną
p: całujcie się już nie przeciągaj ie

filip popatrzył się na dawida tak samo jak i on, aż w końcu filip się przysunął to niego i pocałował

wszy: ulala
d: ja już nie gram
f: ja tak samo pasuje
p: no ejjj ale powiedzcie czy wam się podobało bo nie damy spokoju 😏
d: koniec tego wszystkiego idę jestem w pokoju jak coś!
p: a tobie się podobało filip?
f: PAWEŁ ZAMKNIESZ KIEDYŚ TĄ SWOJĄ JAPE!!!
p: no już spokojnie nie krzycz tak

filip nic nie odpowiedział tylko wyszedł i poszedł do pokoju

pov: filip
mam już tego dosyć jestem zakochany ale oni nie dadzą mi spokoju muszę chyba im to powiedzieć... wiem napisze do dawida czy mogę do niego przyjść

__________________________________
                  *czat szefów*
                                   tost:
dawid mogę do ciebie przyjść bo mi się nudzi?

nie czekałem długo na odpowiedź bo dosyć szybko odpisał

                                   żaba:
hej jasne też mi się nudzi więc możesz przyjść :)
                                  tost:
to będę za minutkę narazi
__________________________________

u dawida w pokoju
f: to co robimy?
d: nwm ale oni mnie zdenerwowali
f: to prawda ale muszę ci coś powiedzieć...
d: o co chodzi mów?
f: bo ja się w tobie zakochałem...
d: nie wiem co mam powiedzieć
f: wiem przerpaszam to było silniejsze odemnie ja chyba już idę i jeszcze raz przepraszam :(
d: ale filip nie idź ja cię rozumiem w stu procentach ale
f: no co ale?
d: ja chyba też ciebie kocham niedawno przekonałem się że mi się podobają chłopaki tak samo jak dziewczyny i ty mi się też podobasz...
f: n...naprawdę???
d: no chyba tak skoro ci mówię, więc się spytam czy chcesz zostać moim chłopakiem?

filip nic nie odpowiedział tylko pocałował dawd odwzajemnił pocałunek i się namiętnie całowali

d: no to już mam odpowiedź
f: no raczej kocham cię dawidku
d: ja ciebie też filipku 🥺

*miesiąc później*

pov: filip
miną miesiąc odkąd jestem z moim ukochanym dalej nie mogę w to uwierzyć i wgl nie sądziłem że ukochany wyzna mi tak samo co czuje do mnie od teraz jestem najszczęśliwszym człowiekiem

pov: dawid
wcześniej nie odwzajemniałem co czuje to filipa ale gdy mnie pocałował czułem jakbym się zrobił zaraz czerwony i tobiero też zrozumiałem że go kocham bo wcześniej nie byłem tego pewniej musiałem się przekonać jeszcze nikomu temu nie powiedzieliśmy ale myślę że im do dzisiaj powiemy zaraz

dawid poszedł do pokoju ukochanego i spytał się czy chce im powiedzieć że jesteśmy razem w związku on idę zgodził

d: WSZYSCY NA DÓŁ
k: nie drżyjcie japy co się dzieje? spytała wkurzona dziewczyna
f: chcieliśmy wam coś powiedzieć
p: co mówicie!
f: ty mówisz dawid
d: ok, jesteśmy razem ❤️
wszy: prawooo gratulacje
p: omg ship się spełnił jejjj
w: od kiedy jesteście razem?
d: od miesiąca
p: co! a wy nawet o tym nie powiedzieliście nam :(
f: nie było takiej potrzeby pawełku
d: filip nie mów tak na niego!
f: spokojnie dawidku ty jesteś tym jednym na świecie
p: ulala a wy się nie boicie przy nas
d: a czego skoro i tak już wiecie
p: no wsm
f: dobra to my tylko to chcieliśmy powiedzieć jak coś
w: a pocałować się nie pocałujecie :(
d: no dobrze

pocałowali się namiętnie

p: i już możecie iść tylko spokojnie
d: dziękujemy chodź fifi
f: idę pa wszystkim
d: narka
wszy: pa

*w pokoju dawida*
f: to co robimy?
d: nie wiem ale mam złe myśli i chciał bym to zrobić
f: ja chyba też dawidku
d: serio?
f: tak ale zamknij drzwi

dawid zamkną drzwi od pokoju

d: chodź filipciu
f: idę dawidku

dawid zaczął całować namiętnie powolnymi ruchami schodził na dół robił malinki ukochanemu zdjął koszulke i zaczęli to robić

[upsi ale musicie już sami ze wyobrazić co dalej robili bo nie umiem takich rzeczy pisać przepraszam]

* po godzinie skończyli *
d: byłeś niesamowity ❤️
f: ty tak samo ale wiem że jestem zmęczony
d: ja tak samo dobranoc fifi
f: dobranoc <3

i żyli długo i szczęśliwie koniec
___________________________________
                                  słów: 1488
jak wam się podobała książka? już zakończyłam ją to był najdłuższy rozdział bi już chciałam ją jednak zakończyć długo ją ciągnęłam bo nie miałam co pisać, myślę że za niedługo pojawi się nowa książka o wojanie i kati bo wiem że nie ma takich praktycznie wogule więc będę pisać ale jak na razie chce odpocząć od pisania książki ale za niedługo będzie więc wyczekujcie, dziękuję za taką aktywność i do co paczenia <3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: