Samotność
Stoję nad przepaścią, krawędzią
Spoglądam ociężale w dół
Leniwym wzrokiem pochłaniam ciemność
Straszną, mroczną i pełną tajemnic
Rozglądam się wokoło
Pustka
Całkowita pustka
Ani jednej żywej duszy
Ani jednego powodu, by żyć
[chyba 20.11.2017]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro