Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rodzinne łowienie ryb

Ave!

Nie mówimy o tej długiej przerwie.

Zacznę od większego rysunku, jakim jest collab z sirPopkorn, który miałam już pokazać dwa miesiące temu. sirPopkorn wykonała szkic, ja lineart i kolorowanie. Oto jeńcy obrzucający się śnieżkami:

Cóż, oczy Lateny mówią wszystko. Było z nią nie rozpoczynać wojny.

Teraz będą potwory, bo mi nie przeszło. Mam pierdyliard szkiców z nimi, ale musiałam wybrać tylko niektóre, bo limit zdjęć.
Zacznijmy od tego, który ma wielką braterską energię:

Okej, nie wiem jak to zrobiłam, ale Alek wygląda nadzwyczaj niewinnie. Z jeszcze żywą rybą w ustach. Heh... Kontekst do tego rysunku jest taki, że Jeremi pokazuje Alkowi rybkę, którą udało mu się złapać, kiedy Alek schwytał już ich co najmniej kilkanaście. Swoimi pazurzastymi łapami of course. Bo po co mu wędka, no nie? Ale Jeremi jest w tej chwili zupełnie jak taki młodszy brat, który szuka aprobaty u starszego XD

Randomowe i mniej randomowe szkice Jeremiasza:

On wcale nie jest przestraszony. Wcale.

Lewa dłoń jakoś szczególnie mi się podoba.

Kalka, bo jest jej ewidentnie za mało:

Tak... Ona z pewnością nie jest manipulującą osóbką... Nieee... Wcześniej tego zbytnio nie potrzebowała, ale teraz ma naiwne dziecko do wypróbowania swoich umiejętności manipulacji.
Btw Kalka na tym rysunku ma chustkę, którą ukradła Profesorowi. Na pewno za jego zgodą, bo inaczej by się jej to nie udało.

Co do zgód:

Kalka wygląda, jakby czekała na pozwolenie rodzica, żeby coś zrobić XD
Pewnie tę rolę musiałby zagrać dla niej ponownie Profesor.

Randomowy szkic Kalki:

Profesor i róże, bo on potrafi zdzierżyć to, co żyje:

Okej, ten rysunek jest jest zbyt kochany, a Alek ma cudowne możliwości mimiczne (memiczne również, ale akurat nie tu):

Alek załamuje się ufnością jaką został obdarzony, a Jeremi spokojnie śpi. To ma kontekst, bo normalnie Jeremi nie przytuliłby się do nikogo i nie zasnął mu w rękach, bo to przecież żałośnie dziecinne, wiadomo. A Jeremi jak wiadomo dzieckiem nie jest XD
(On teraz się na mnie na pewno patrzy z mordem w oczach za takie kpiny XD). Ale wracając do kontekstu, to byłaby sytuacja extremalna.

Ale trochę zapomnijmy o wholesome Alku, ponieważ jest potworem. A o tym jednym nie należy na pewno zapominać:

Tak na zakończenie rysunków z potworami. Przerobiłam pewnego mema, na to:

Kalka i Alek przy swoim grobie, do którego mają spory sentyment. Bynajmniej nie z tego powodu, że jest dowodem tego, że kiedyś żyli, tylko tego, że umarli i nie są słabymi ludźmi XD

Fanart dla sirPopkorn. Oto jej postać:

Duch.

Ojciec Syzygii, który się pewnie jeszcze trochę zmieni:

Tutaj wygląda tak łagodnie... A z natury jest raczej wybuchowy XD
Btw nazywa się Phyll i jest Dziedzicem Rodu Goździka. Czyli gra najwyższą w nim rolę.

Selawik Semibold, bo to bardzo zacna postać:

Plan, ponieważ jest fabulous:

Oraz Erazm, starszy brat Arsena:

Jeszcze jego design może się zmienić.

Randomowy akrylowy malunek:

To z boku to tylko paletka do wypróbowywania kolorów z innych rysunków.

I to by było na tyle.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro