POV. STANLEY
Umówiłem się z chłopakami na przerwie przed polskim.
-Skoro mamy być zespołem to ustalmy miejsce prób. - powiedziałem
-Próby mogą być u mnie. - powiedział Daniel. Wszyscy mu przytakneliśmy. Mieszkał w domku jednorodzinnym w Szczawnie-Zdroju więc każdy z nas miał blisko, no może oprócz Michała.
-U mnie może być problem z dojazdem - powiedział Michał
- O tym też pomyślałem, Michał. W razie czego to zawsze mój tata może po Ciebie przyjechać.
-Aha.
-A więc tak jesteśmy zespołem to musimy mieć ksywki - wypalił Kamil
-Jakie ksywki?! - odpowiedzieliśmy mu chórem.
-No... pseudonimy sceniczne. Jest tak w wielu zespołach np. w Guns'N Roses, Black Veil Brides... - wytłumaczył się.
-OK STOP! Jak ty Kamil się rozkręcisz to się nie zamkniesz. - odezwał się do tej pory jakby nie obecny Paweł. - No to jakie te ksywki?
-A więc tak ty, Paweł, ty będziesz Biologiem, bo chcesz być weterynarzem co nie? No i lubisz zwierzęta.
-A nie może nazywać się Laurens - powiedziałem i wszyscy strzelili wielkiego face palma - sorki Hamilton
-Aha. A więc Daniel to będzie Miner no, bo grasz w juniorach Miners Wałbrzych, Stanley ty będziesz Wikingiem wiesz runy i te sprawy... no poprostu to do Ciebie pasuje, Michał ty jesteś spod znaku skorpiona jeśli się nie mylę?
-Tak
-No to ty będziesz Skorpionem.
-A ty Kamil? Sobie zapomniałeś ksywki wymyśleć? Ha i kto tu jest sklerotykiem? - powiedział Paweł.
-Niech będzie Duffem. Ma takie włosy - zauważył Daniel
-No ok - zgodziliśmy się
- A nazwa? - spytał Michał
-Mam kilka pomysłów:
-Black Volves
-Asgard's Heroses
-Valhalla
-Hell or Heaven
Przez najbliższe dwie minuty myśleliśmy nad nazwą, aż w końcu zadzwonił dzwonek.

***
Lekcje minęły, a my nadal nie wybraliśmy nazwy. W tej chwili leżałem na łóżku przeglądając wattpada, aż tu nagle usłyszałem głos mamy
-Stanek idź z Ethanem!
Wchodząc do windy zadzwoniłem do Kasi
-Hej wyjdziesz z Czarkiem ?
-Tak za chwilę będę
-ok
Czekałem na nią  jak zawsze pod jej blokiem. W końcu z bramy wyszła trochę niższa odemnie brunetka. Jej włosy były kręcone, a oczy ciemne. Sylwetka była trochę zaokrąglona co dodawało jej uroku. Prowadzonym przez nią na smyczy włochatym kundelkiem był Czarek. Pierwsze słowa które do niej powiedziałem brzmiały:
-Ty cholero! Zrobiłaś ze mnie yaoistę!
-Trzeba było nie oglądać ze mną "Yuri on ice"

***
W piątek wszyscy byli podekstycytowani poniedziałkową wycieczką do Warszawy, a raczej podekstycytowani byli Ci którzy przyszli do szkoły, czyli osiem osób. Byłem ja, Paweł, Michał, Zosia, Kasia, Robert, Nicole i Kuba. Na polskim pani podzieliła nas na dwie grupy. Ja byłem w grupie z Robertem, Nicolą i Zosią. Siedziałem na przeciwko Roberta, niezbyt wysokiego zielookiego bruneta. Robert był klasowym gamerem. Nie było dla niego gry o której nie słyszał. Był powszechnie lubiany w klasie głównie za swoją neutralność i zaraźliwy śmiech. Obok Roberta siedziała Nicola, trochę wyższa ode mnie, tak jak Robert miała zielone oczy i brązowe włosy. Praktycznie zawsze była przygotowana na lekcje, prawie co roku miała czerwony pasek, poprostu uczennica idealna. Dziwnym zbiegiem okoliczności miała urodziny w ten sam dzień co ja, ale była o rok starsza. A byłbym zapomniał. Jest przewodniczącą tego skupiska wariatów, zwanego potocznie klasą 7a. W grupie był jeszcze Kuba. Nerd jakich mało, okularnik, matematyk. Jego czarne włosy opadały na szare oczy, które zawzięcie śledził tekst jakiejś książki.
Naszym zadaniem było napisanie charakterystyki Cześnika. Na końcu postanowiliśmy dopisać:"Był przeciwieństwem Rejenta" Co by w sumie załatwiło sprawę. Ale mieliśmy napisać co najmniej pięć zdań.

***
Ostatnią lekcją była religia, czyli przedmiot który jest nam BARDZO POTRZEBNY, bo bez Boga zagubimy się w życiu czy coś. Po 15 minutach wyszedł temat LGBT+ ksiądz oczywiście powiedział, że to zło i grzech przeciwko Bogu. No to kurwa nie wytrzymałem
-Orientacji się nie wybiera, tylko się z nią rodzi. To czy podoba się komuś ktoś tej samej płci nie definiuje go jako gorszego. W USA geje i lesbijki mogą brać ślub i żyć jak normalni obywatele. No, ale w Polsce to się nie przyjmie, bo to taki 'katolicki kraj' chyba HOMOFOBICZNY! I nie homoseksualizm to nie jest wymysł teraźniejszych czasów. To istniało już w STAROŻYTNEJ Grecji i ludzie to AKCEPTOWALI.
Dalej już nie zamierzałem słuchać tych herezji, tyko myśleć nad nazwą zespołu. Nie mogłem się zdecydować która nazwa będzie pasować. Zadzwonił dzwonek, uczniowie wyszli z klasy i pognali do domów. Nie całą godzinę później spotkałem się wraz z Kasią, Michałem i Natalią w bibliotece jak co tydzień w celu zagrania w planszówki. Graliśmy w 5 sekund, Timeline'a (w którego skromnie mówiąc wygrałem) to wszystko zajęło nam trochę ponad 30 minut. Więc skończyło się na grze w butelkę. Teraz była kolej Michała, aby zakręcić butelką.
-Stan... Stan jakie by tu Tobie zadać pytanie? O już wiem! Czy podoba Ci się obecna tu Natalia?
Ehh mogłem się spodziewać takiego pytania. Poczułem zdradliwe ciepło na policzkach. Cholera! Czemu muszę się tak czerwienić?!
-Aha! Czyli Ci się podoba?
Ukradkiem zauważyłem, że ona też się czerwieni.

***
Kasia poszła już do domu, Michał z resztą też. W tej chwili odprowadzałem Natalie. Rozmawialiśmy głównie o "Darach Anioła", które mi ostatnio poleciła. Gdy tylko chciała zejść na temat tego co stało się w bibliotece natychmiast zmieniałem temat. Gdy byliśmy pod jej bramą przytuliła mnie jak zawsze, ale coś było nie tak. Otóż nieco spuściła głowę,a ją poczułem coś mokrego na policzku. Zaraz czy ona mnie pocałowała? Co prawda w policzek no, ale zawsze coś. Stałem tak z minutę o poszedłem do domu.

*****
Hej! Macie jakieś pomysły którą nazwę zespołu wybrać? I jak podoba się nowa okładka?